Stres – niedoceniony pomocnik w codziennych zmaganiach. Jak się z nim zaprzyjaźnić?

Obecne jesteśmy bombardowani informacjami na temat stresu, jego szkodliwych skutkach, następstwach i chorobach. Na dłuższą metę stres szkodzi, pogarsza komfort naszego życia, sprawia, że stajemy się mniej kreatywni, źle się czujemy, mniej śpimy, wpadamy w różne choroby, a nawet depresję, jednak nie popadajmy w panikę. 

Stres to zmiana poziomu energetycznego. Optimum oznacza, że czujemy się dobrze, ale posiadamy rezerwy na przyspieszenie czy zwolnienie. Ważne, żeby poznać swoje optimum.

Osoby świadome wiedzą, jak oswoić stres i uczynić z niego sprzymierzeńca w codziennym życiu. To sztuka, której każdy z nas może się nauczyć. Najważniejsze są świadomość i poznanie siebie, oswojenie i nazywanie emocji, których doświadczamy.

Przede wszystkim: nie bójmy się stresu. Stres jest – i zawsze będzie. Zamiast odczuwać lęku, potraktujmy go jak cenną informację na temat tego, co się z nami dzieje, a wręcz prezent od naszego ciała, umysłu – dla nas! Zawrzyjmy pakt ze swoim stresem; będzie to dobra przygoda na całe życie. 

Dzięki temu, że pojawia się stres, mamy możliwości i energię do działania.

Może być tak, że wraz ze stresem zaczynamy panikować, ale spokojnie – stres może okazać się naszym sprzymierzeńcem, o ile go polubimy i zaakceptujemy. Sztuką jest poczuć, skąd się wziął, poczuć go w sobie, w ciele i wydobyć jego pozytywne skutki. 

Pamiętajmy, że stres pojawia się nie tylko w negatywnych momentach, lecz także w pozytywnych sytuacjach. Jak się czujesz, gdy idziesz na randkę, zaczynasz nową pracę, studia lub wyjeżdżasz na egzotyczne wakacje? Na pewno znasz te uczucia podekscytowania i stresu, lekkiego niepokoju i radości, które naukowcy nazywają eustresem, czyli pozytywnym stresem. Tak, stres może być pozytywny, motywujący, konstruktywny. To taki stan psychiczny i fizyczny, kiedy nasze ciało i nasz umysł osiągają pełnię swoich możliwości. Szukajmy zatem tego punktu, kierując się odczuciami oraz zmianą poziomu napięcia. 

Co dzieje się z nami, gdy jesteśmy pobudzeni? Najlepszym sposobem, aby to rozpoznać, jest skan siebie: obserwujemy, co się dzieje z nami, z naszymi emocjami, naszym ciałem, naszymi myślami, naszym zachowaniem. Taki skan jest niezbędny dla higieny psychicznej – pozwala zostawić emocje i zdystansować się do nich.

Kiedy stres jest twoim przyjacielem?

Pamiętajmy, że stres jest naturalnym, nieodłącznym elementem naszego funkcjonowania; pierwotnym mechanizmem przetrwania, który został stworzony, aby nam pomagać. Od nas samych zależy, jaki będzie jego poziom, w jaki sposób sobie z nim poradzimy i jak go wykorzystamy!

Pomaga w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia 

Stres sprawia, że odbieramy sygnały o zagrożeniu i aktywujemy mechanizmy obronne, a tych jest sporo. Do najprostszych należą podjęcie walki lub ucieczka przed zagrożeniem. Na krótką metę stres sprawia, że reagujemy szybciej i fizycznie stajemy się silniejsi. 

W sytuacjach zagrożenia stres również bywa potrzebny. Nikt nie jest na tyle nierozsądny, aby korzystać z technik radzenia sobie ze stresem, gdy jego życie jest zagrożone; korzyści ze wzrostu adrenaliny są wtedy oczywiste: działamy natychmiast!

Motywator do nauki i pracy 

Jeśli nic innego nie jest w stanie zmotywować nas do działania, zrobi to stres. Tuż przed końcowym terminem. Znasz to z doświadczenia, prawda?

Nic nas tak nie motywuje jak zbliżający się egzamin czy dzień oddania projektu – w ostatnim momencie znajdujemy w sobie nadzwyczajne siły, które pomagają nam działać, mimo że w nieskończoność odkładaliśmy zadania. To niekwestionowane plusy stresu.

Działanie pod wpływem stresu wiąże się również z minusami: mniej efektywną nauką oraz pracą obarczoną niedociągnięciami i błędami. Stres ogranicza dopływ krwi do kory mózgowej (odpowiedzialnej za zapamiętywanie i myślenie), abyśmy mogli reagować bardziej instynktownie. Dlatego warto znaleźć sposób, aby motywować się bez stresu.

Pomaga w odkrywaniu naszych ograniczeń

Stres pomaga nam się rozwijać. Gdy się stresujesz (np. przed wystąpieniem, wizytą u dentysty czy spotkaniem), stres ujawnia twoje negatywne przekonania. Warto nad nimi popracować. Stresujesz się myśleniem, że coś ci nie wyjdzie i straszysz siebie negatywnymi konsekwencjami, choć tak naprawdę nie wiesz, jak będzie! Po co tworzyć takie scenariusze? To przyszłość, której nie znasz. W sytuacji braku realnego zagrożenia stres jest sygnałem, że trzeba zmienić sposób myślenia. Twoje myśli – tak jak ból – nie są zdrowe; warto zwrócić na nie uwagę, poznać ich genezę i zamienić je na zdrowsze. Zdrowsze myśli nie oznaczają myśli optymistycznych, lecz opartych na faktach, na „tu i teraz”, które wspiera nasze zdrowie.

Zadajmy sobie pytania: „Dlaczego tak naprawdę się stresuję?”, „Czego się obawiam?”, „Może wcale nie jest to takie straszne?”, „Co mogę zrobić teraz, aby poczuć się lepiej?”.

Przypomnijmy sobie, ile razy nasze myśli, przekonania czy wyobrażenia straszyły nas, choć w rzeczywistości nie było tak źle. Ile razy poradziliśmy sobie, daliśmy radę.

Warto podkreślić jeszcze raz: stres szkodzi tylko w określonych warunkach, tj. wtedy, gdy jest zbyt silny i/lub długotrwały. Za dużo stresu – wszystko idzie nie tak, gorzej radzimy sobie ze zwykłymi czynnościami, tracimy panowanie nad sobą i nie działamy. Za mało stresu – nic się nie chce, brakuje motywacji do działania.

Dlatego nie bójmy się stresu krótkotrwałego – jest dla nas korzystny i działa konstruktywnie.

To kiedy zaprzyjaźnisz się ze swoim stresem i zaczniesz z niego korzystać? 

Avatar
Monika Bar

Spotkaj się ze mną, jeśli:  Masz ochotę na zmianę w swoim życiu. Chcesz zacząć świadomie żyć zachowując równowagę. Zdrowszy styl życia jest ci bliski, ale nie wiesz od czego zacząć. Zamierzasz zmienić swoje niezdrowe nawyki, zachowania czy przekonania związane z odżywianiem i nie tylko. Chcesz przestać się odchudzać, a mimo to zadbać o sylwetkę i zdrowie. Musisz zmienić styl życia i odżywiania ze względu na stan zdrowia, a jesteś w oporze. Chcesz być aktywny w życiu, a ciągle wybierasz kanapę. Dopada Cię stres i nie wiesz jak sobie z nim poradzić, szukasz spokoju i wyciszenia. Kim jestem i co robię :  Zmiany w życiu to część mnie. Jedne przechodziły gładko w moim życiu, innym bardzo się opierałam. Jestem przede wszystkim praktykiem, moje doświadczenia zbudowały mnie i doprowadziły do miejsca w którym jestem. Równowaga w życiu interesuje mnie najbardziej. Doceniam potencjał jaki mam w sobie i dzielę się nim, początkowo z bliskimi czy znajomymi osobami, a teraz z każdym, kto chce się rozwijać i bezpiecznie przejść przez proces zmian. W przeszłości pracowałam w obszarach związanych z zarządzaniem, byłam blisko ludzi. Obecnie z wykształecenia i zamiłowania jestem coachem zdrowia i żywienia oraz pracuję z wszystkimi, którzy chcą być jak najdłużej zdrowi i pełni życia. Współpracuję także z osobami, które muszą dokonać zmian w życiu ponieważ wymusza to ich stan zdrowia. Fascynuje mnie holistyczne podejście do człowieka oraz wpływ stylu życia na zdrowie i poczucie szczęścia. Dlaczego tu jestem:  Chcę pomagać ludziom towarzysząc im w zmianach, które doprowadzą ich do zdrowszego i  świadomego życia. Z czego jestem dumna w moim życiu:  Jestem dumna z drogi jaką przebyłam i którą cały czas odkrywam i się nią upajam, z siebie i swojej rodziny, stylu życia jaki wiodę. Moje słabości  Niezaspokojona ciekawość ludzi, nowych miejsc, doświadczeń, wiedzy. Mój sprawdzony sposób na zły humor:  Bycie szczególnie dobrym dla siebie, wsłuchanie się w siebie i zrobienie tego, czego naprawdę potrzebuję w danym momencie. Największa zmiana w moim życiu:  Największa zmiana nastąpiła gdy poznałam jak naprawdę kochać siebie, zatroszczyłam się o swoje „wewnętrzne dziecko”. Jednocześnie wkroczyłam na drogę duchową, ale także odkryłam jak ciało jest powiązane z psychiką. Dało mi to niesamowitą wolność i poczucie spełnienia.  

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.