Akcja: To My, Kobiety

Kim jesteśmy

Edytę poznałam, kiedy parę lat zgłosiła się do stowarzyszenia non-profit, któremu wtedy przewodniczyłam. Od razu polubiłam ją za uśmiech i bystrość. Justyna studiowała aktorstwo z moim współlokatorem; okazało się, że obie uwielbiamy narty, wiec zaczęłyśmy razem wyjeżdżać. Dominika jest dziewczyną mojego najlepszego przyjaciela. Zaczęłyśmy razem chodzić na siłownię – osobno brakowało nam motywacji. Wraz z każdym kilometrem na rowerku, luźna znajomość zmieniła się w autentyczną przyjaźń. Z biegiem czasu każda poznała się z każdą. Nie wiedząc właściwie kiedy, wszystkie stałyśmy się sobie bardzo bliskie.

Regularnie spotykałyśmy się na „babskie wieczory” – przy winie i oliwkach gadałyśmy o facetach, sukcesach i porażkach zawodowych, marzeniach i planach. Wiedziałyśmy, że wszystko co mówimy, zostaje między nami, że możemy sobie zaufać i poczuć się bezpiecznie. Mówiłyśmy o swoich osiągnięciach, bez lęku o to, że pozostałe dziewczyny będą zazdrosne. Czasami o swoich trudnościach, problemach, kompleksach – bez strachu przed oceną. Poruszane przez nas sprawy były bardzo indywidulane, ale miały jeden wspólny mianownik, jakim jest życie młodej kobiety w dużym mieście.

Na tych spotkaniach zaczęła pojawiać się niezwykła kobieca energia. Pomagałyśmy sobie w podejmowaniu najważniejszych decyzji, takich jak zmiana pracy, przeprowadzka do innego kraju, podjęcie nowych studiów. Wsparcie ze strony bliskich kobiet pozwoliło każdej z nas przezwyciężyć lęki i zdecydować się na rozwojowe zmiany. Czasem myślę, że gdyby nie moje dziewczyny, nie byłabym w tym miejscu, w którym jestem teraz. Zabrakłoby mi odwagi, nie miałabym tej pewności, że postępuję słusznie. One mnie wspierały, bez względu na wszystko były po mojej stronie, a kiedy trzeba było, obdarzały konstruktywną krytyką.

Po co powstał nasz projekt

W końcu pomyślałyśmy: skoro pomagamy sobie, dlaczego mamy nie pomóc innym kobietom? Nie wykorzystać swoich umiejętności, aby wesprzeć je w drodze do poznania siebie? Przestańmy przejmować się tym, czego nam brakuje. Zróbmy coś fajnego z tego, co mamy, co umiemy! W ten sposób powstał projekt TO MY, KOBIETY.

Nie będziemy Wam mówić: „podejmij pierwszy krok w kierunku samorozwoju”, „zmień się w siedem dni” czy „odnajdź swoją misję życiową”. Nie zamierzamy też nikogo przekonywać, żeby był lepszy, niż jest. W naszym projekcie proponujemy warsztaty, które mają być dla Was, innych kobiet, ciekawą formą spędzenia wolnego czasu. Chciałybyśmy, żebyście podczas uczestnictwa w nich mogły skupić się na sobie, poświęcić sobie trochę aktywnej uwagi, oderwać myśli od codzienności. Będziemy proponować zajęcia psychologiczne, artystyczne, językowe, ruchowe. Zaproponujemy Wam również indywidulane spotkania z psychologiem, formy wsparcia grupowego oraz warsztaty dla rodziców. Tak, aby każda z Was mogła znaleźć to, czego najbardziej potrzebuje.

Nasz projekt powstał przede wszystkim po to, żebyśmy – wspólnie, po prostu jako kobiety – miały możliwość poznać się, porozmawiać, powymieniać kontaktami. Wzajemnie się wspierać. Skorzystać z kobiecej energii, która jest w każdej z nas, choć czasami głęboko ukryta. Uczestnictwo w zajęciach z szeroko pojętego samorozwoju nie spowoduje, że wszystkie nasze problemy znikną, dzieci będą grzeczniejsze, seks wspanialszy, a my staniemy się oazą spokoju. Ale może będzie troszeczkę łatwiej. Bo razem zawsze jest łatwiej, niż samotnie.  

Kobieto, przyłącz się

Zapraszamy do uczestnictwa w proponowanych przez nas zajęciach oraz do współpracy. Projekt rozpoczęłyśmy zaledwie miesiąc temu, jesteśmy otwarte na wszelkie uwagi i sugestie. Jaka tematyka warsztatów Was interesuje? Czego chciałybyście się dowiedzieć? Może macie ochotę na zorganizowanie grup dyskusyjnych w jakimś temacie, na wspólny wyjazd? A może któraś z Was ma pomysł na fajny warsztat i chciałaby go poprowadzić? Piszcie: tomykobiety@poczta.pl 

Lena Zielska

Dowiedz się więcej na: https://www.facebook.com/oToMyKobiety/

Avatar
Anna Węgrzyn

JEŚLI POTRZEBUJESZ: - wydobycia swojego potencjału zawodowego, - pomocy w budowaniu wizerunku swojego i firmy, - wsparcia w procesie zmiany pracy, - wsparcia w procesie zmiany swojego życia na lepsze, NIE CZEKAJ! SKONTAKTUJ SIE JUŻ DZIŚ! aw@annawegrzyn.pl Kim jestem i co robię: Z wykształcenia prawnik, z doświadczenia księgowa, dyr. HR, sprzedaży i marketingu, z powołania i zamiłowania coach International Coaching Community. Jako coach pomagam firmom, ich pracownikom a także indywidualnym klientom wydobyć wszystkie najlepsze cechy z siebie i innych, by móc je wykorzystać w drodze do wspólnego sukcesu. Dla moich klientów słowa takie jak motywacja, potencjał osobisty, rozwój zaczynają nabierać znaczenia, kiedy we współpracy ze mną uświadamiają sobie, jak wymierny może być efekt ich starań, gdy potrafią zarządzać własnymi naturalnymi umiejętnościami. To największa satysfakcja w mojej pracy być świadkiem zmian, które czynią człowieka szczęśliwszym. Dlaczego tu jestem? Magazyn Zmiany w Życiu to realizacja moich marzeń. Stworzyłam to miejsce aby pomagać innym w znalezieniu drogi do siebie i do prawdziwej radości z życia. Ludzie, których poznałam w procesie przygotowań i realizacji projektu tylko utwierdzili mnie w przekonaniu, że to właściwa droga. Dziękuję Wszystkim za wsparcie. Z czego jestem dumna w moim życiu: Jestem wierna swoim zasadom Nigdy nie zrobiłam niczego wbrew sobie dla korzyści. Wszystkie decyzje w moim życiu były podyktowane sercem. Efekt jest cudowny, mogę powiedzieć z pełną satysfakcją, że niczego nie żałuję i wszystko w życiu zrobiłabym tak samo. Moje słabości: Niecierpliwość i coraz gorzej znoszę poranne wstawanie. Mój sprawdzony sposób na zły nastrój: perfumy Cerruti 1881 różowe, pierwszą butelkę kupiłam za większą część mojego wynagrodzenia i do dziś pamiętam uczucie radości, jakie mi towarzyszyło przy zakupie. Od tamtej pory zawsze mam je na półce, nawet patrząc na butelkę uczucie powraca. Do tego płyta Yanni i jego „One man's dream”. Największa zmiana w moim życiu: Moje życie to ciągłe poszukiwania i zmiany. Największe i najtrudniejsze miały miejsce w 2012 roku. Przestałam się uśmiechać i w głębi duszy czułam, że powinnam być w innym miejscu. Dlatego w jednym momencie zdecydowałam się zostawić ówczesną rzeczywistość i znaleźć nową drogę na każdej płaszczyźnie. Miejscowość: Warszawa

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.