„Odpuścić sobie” nie zawsze musi oznaczać: „zrezygnować”. Czasami chwilowe nieskupianie się na danym celu może nam pomóc nabrać dystansu i przynieść lepsze rozwiązanie. Tylko jak to zrobić?
Na temat sztuki odpuszczania powstało wiele ciekawych opracowań. Traktuje o niej między innymi taoizm czy mindfulness. Sztuka odpuszczania to także jedno z częściej poruszanych zagadnień podczas sesji coachingowych. Zatem jak i kiedy z niej korzystać?
1. Kiedy chcesz na siłę walczyć ze wszystkimi swoimi wadami – lepiej odpuść
Twoje wady są częścią Ciebie. Obserwuj je i staraj się lepiej poznać samego siebie. Zamiast słuchać innych, ufaj własnej intuicji. Jeśli świadomie dojdziesz do wniosku, że niektóre z Twoich cech Ci przeszkadzają, zastanów się, co możesz zrobić, aby je zmienić. Pamiętaj, że nie na wszystko masz wpływ i nie rób niczego za wszelką cenę.
2. Kiedy ciągle się zamartwiasz – odpuść
Pamiętaj, że im bardziej negatywne myśli przychodzą Ci do głowy, tym gorzej będziesz się czuć. Nie zamartwiaj się, nie rozmyślaj o przeszłości i nie mnóż obaw z nią związanych. Przeszłości nie zmienisz, a jeśli obecnie jakoś radzisz sobie w życiu, przezwyciężasz trudności, to i przyszłości dasz sobie radę.
3. Kiedy pracujesz – nie rzucaj się w wir pracy
Praca jest ważna, jednak nie powinna stanowić istoty Twojego życia. Dlatego nie przesadzaj z nadgodzinami i pamiętaj o pielęgnacji innych obszarów. Pracuj tak, abyś czerpać z tego przyjemność, nie tylko złudne rezultaty.
4. Kiedy masz trochę wolnego – wpraw się w nastrój radości
Pamiętaj jednak, aby nie uzależniać się od konkretnych przyjemności. Korzystaj z miłych rzeczy, jakie Cię spotykają, i rozkoszuj się wolnością. Najwięcej radości przyniosą Ci spontaniczne przyjemności.
Jeśli chcesz zgłębić filozofię odpuszczania, zapraszam Cię do lektury tych książek:
–„Trening relaksacji. Jak uwolnić się od stresu, lęku i depresji”, Dagmara Gmitrzak;
– „Wuwei. Płyń z prądem życia”, Theo Fischer;
– „Prostota. Sztuka odpuszczania”, Richard Rohr.