Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim

W życiu prawie każdej młodej mamy prędzej czy później następuje dzień, w którym musi wrócić do pracy. Jak się do niego odpowiednio przygotować i z jakimi konsekwencjami należy się liczyć?

Dlaczego decydujemy się na powrót do pracy?

Bardzo często wyznacznikiem jest po prostu rachunek ekonomiczny. Coraz więcej rodzin nie może sobie pozwolić na pozostanie jednego z rodziców w domu, zwłaszcza gdy domowy budżet obciąża również kredyt mieszkaniowy. Nierzadko zdarza się też, że młoda mama, kochająca swoją pociechę ponad wszystko, nie czuje się dobrze w domu i dlatego decyduje się na powrót do pracy.

Jak się przygotować?

Do tej wielkiej zmiany powinniśmy przygotowywać dziecko przez kilka miesięcy, pozostawiając malca regularnie pod opieką drugiego rodzica, dziadków czy innych bliskich nam osób na kilka godzin. Dzięki temu dziecko stopniowo będzie się przyzwyczajać, że nie zawsze jest pod opieką mamy. Warto zadbać o to odpowiednio wcześniej, bo pozostawienie go na cały dzień pod opieką innej osoby bez odpowiedniego przygotowania może wywołać duży szok.

Pamiętajmy, że nasze dzieci również mają lepsze i gorsze dni. 
Jeśli nie mamy dziadków, którzy są gotowi podjąć się opieki nad naszym potomstwem, to pogódźmy się z myślą, że znalezienie odpowiedniej opieki będzie wymagać sporo czasu. Decydując się na państwowy żłobek musimy się liczyć z faktem, że na jedno wolne miejsce oczekuje kilkanaście tysięcy chętnych. Koszt opłacenia prywatnego żłobka albo wynajęcia opiekunki jest z kolei sporym obciążeniem dla domowego budżetu.

Co czeka nas po powrocie do pracy?

Pierwsze dni będą trudne – zarówno dla mamy, jak i dla dziecka. Aklimatyzacja w pracy po długiej przerwie może zająć kilka dni, a nocne pobudki będą jeszcze trudniejsze do zniesienia. Niektóre maluchy początkowo mogą mieć problemy ze spaniem, zaś te, które do tej pory spały w swoim łóżeczku, mogą domagać się przeprowadzki do sypialni rodziców. Dziecko będzie musiało zmierzyć się z codziennym porannym wstawaniem i tęsknotą za rodzicami.

Musimy liczyć się także z faktem, że powrót do pracy będzie wymagał organizacji dnia na nowo. Przykładowo: ponieważ dziecko w drugiej połowie dnia jest już dość zmęczone, dobrze jest robić duże zakupy raz w miesiącu czy raz na dwa tygodnie, tak by codzienne wędrówki po sklepie ograniczyć do kupowania świeżego pieczywa, warzyw i owoców. Dzięki temu będziemy mieli szansę na wygospodarowanie chociaż godziny na codzienną wspólną zabawę ze stęsknionym za rodzicami maluchem. Dodatkowo warto wyznaczyć sobie jeden dzień w tygodniu, który w całości poświęcicie na wspólne spędzanie czasu.

Powodzenia! 

Avatar
Aleksandra Protasewicz

Kim jestem i co robię: Młoda mama, pracująca na pełny etat. Filolog, ze słabością do wschodnich klimatów. Wolny czas: fotografia i podóże, co opisuję na blogu okiemalexa.blogspot.com. Dlaczego tu jestem: Zmiany to nieodłączna część naszego życia. Trzeba patrzeć na nie z optymizmem. Powiększenie rodziny uruchamia ogromną machinę samonapędzających się zmian, które chcę nieco przybliżyć czytelnikom. Z czego jestem dumna w moim życiu: Z nieustannego rozwoju. Moje słabości: Perfekcjonizm. Mój sprawdzony sposób na zły humor: Kubek dobrej herbaty przy dobrym filmie, w odpowiednim towarzystwie. Największa zmiana w moim życiu: Zmiana, która zaszła we mnie – wszystko jest możliwe do zrealizowania przy odpowiednim wysiłku. Miejscowość: Gdańsk

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.