Zadbaj o własny ogródek

Mówi się, że człowiek uczy się przez całe życie. Ja dodaję do tego, że może uczyć się w każdej sytuacji i z każdego doświadczenia. Choć sama to wiem, to idąc do ogrodu nie spodziewałam się nowej lekcji, bo czego można się nauczyć z pielenia grządek? Okazuje się że całkiem sporo!

Sianie
Po pierwsze, żeby otrzymać plony, trzeba zasiać nasiona. Czasem w bezpiecznych warunkach doniczki trzeba wyhodować sadzonki, a dopiero potem przesadzić je na dwór i wystawić na różnorodne warunki pogodowe. A co siejemy albo sadzimy? Konkretne rośliny: ogórki, marchewkę, groszek. Wiemy, co ma wyrosnąć.
Tak samo jest z naszym rozwojem, z naszymi nawykami, myślami, przekonaniami. Odnoszę jednak wrażenie, że czasami o tym zapominamy. Oczekujemy efektów (naszych plonów), a siejemy zupełnie inne ziarna. Jak myślisz, jaki obraz świata wyrośnie w Twojej głowie jako efekt nieodpowiednich nasion? Gdy oglądamy mnóstwo horrorów, filmów sensacyjnych, czytamy gazety plotkarskie, a nasz dzień kończymy zawsze thrillerem Stephena Kinga? Co w ten sposób siejemy w naszej głowie?
To samo ma się do naszych myśli i zdań, jakie powtarzamy: „do niczego się nie nadaję, jestem beznadziejny”. Czy na tym może wyrosnąć sukces?

Odżywianie
Żeby rośliny wyrosły potrzebują wody, słońca, minerałów z ziemi. A jak odżywiamy nasze myśli? Jeśli chcesz mieć efekt w postaci zmiany swojego zachowania, np. być bardziej pozytywnie nastawiony, dostarczaj sobie odpowiednich do tego bodźców. Co to może być?
W tym przypadku np.:
– spisuj miłe momenty minionego dnia lub 3 sukcesy danego dnia;
– zrób listę tego, za co jesteś wdzięczny;
– spędzaj więcej czasu z osobami, które są pozytywnie nastawione;
– powieś sobie uśmiechnięte buźki w różnych miejscach w mieszkaniu;
– idź na szkolenie jak myśleć pozytywnie;
– czytaj książki o tej tematyce;
– oglądaj filmy, które polecane są jako pozytywnie inspirujące.
Na początku podlewaliśmy nasiona, choć siedzą pod ziemią i ich nie widać. To trwa. Tak samo jest z nowymi nawykami. Niekoniecznie od razu widać zmianę, czasem trzeba cierpliwie poczekać dłużej i systematycznie dostarczać odżywczych bodźców. Pomyśl, co dzieje się z roślinami w domu, jeśli ich nie podlewasz. To samo dzieje się z nowymi myślami, które chcemy wyhodować.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Pielenie
Sadzimy, odżywiamy, ale oprócz naszych ogródkowych roślin na grządkach rosną też chwasty. Czasem je coś przyniesie (wiatr, owady, ptaki), a część z nich była tam wcześniej, tylko nie było ich widać. Tak samo jest z naszym rozwojem. Sadzimy nowe myśli i nawyki, jednak stare przekonania i zachowania nadal są w nas. Często mają silne „korzenie” i rosną szybciej niż te nowe.
Warto zwrócić uwagę, uwiadomić sobie, co nas ogranicza, jakie myślenie może wstrzymywać rozwój naszej nowej postawy. Skupić się nie tylko na odżywianiu nowych myśli i zachowań, ale też zastanowić się jak wyplewić to, co nam przeszkadza i nas powstrzymuje.

Zbieranie plonów
Jest na to odpowiedni moment. Czy lubicie jeść przerośnięte ogórki lub przejrzałe pomidory? Może się zdarzyć tak, że tworzycie i wznawiacie nowe nawyki lub nową postawę i jeśli jest jej za dużo może ona też zacząć nam szkodzić. Pielęgnując nowe sposoby myślenia i działania warto sprawdzać: jak mi to pomaga? Jak mi to przeszkadza?

Puste obszary
Gdy ruszysz, użyźnisz ziemię, zaczynają tam rosnąć rośliny. Jeśli jest w ogródku pusta przestrzeń trzeba w niej coś posadzić. To samo jest z nami. Jeśli pozbędziesz się tego, co Ci szkodzi, ale nie posadzisz na to miejsce nowych, korzystnych dla Ciebie postaw, to miejsce zapełni się samo. Może będą to rośliny ogrodowe, ale dużo częściej są to samorozsiewające się chwasty.

Dlatego chcąc się rozwijać:
1. Pomyśl, jakie efekty chcesz uzyskać i posadź odpowiednie nasiona.
2. Część postaw, nawyków, zachowań trzeba przećwiczyć w warunkach szklarnianych, np. szkoląc się, pracując z trenerem rozwoju osobistego, a dopiero potem wprowadzać w życie.
3. Pamiętaj, że na początku ziarna są w ziemi i przez jakiś czas trzeba je odżywiać, choć nie widać efektu (jeszcze).
4. Skupiaj się nie tylko na nowych sposobach myślenia, ale usuwaj chwasty, które Ci szkodzą i Cię ograniczają.
5. Sprawdzaj, czy to Ci pomaga, czy przeszkadza.
6. Pamiętaj – jeśli nie zadbasz o jakiś obszar, nie wiesz, co tam wyrośnie. Niestety często jest tam dużo chwastów.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
Avatar
Kamila Kruk

Kim jestem i co robię: Jestem trenerką rozwoju osobistego i coachem. Prowadzę swoją firmę i realizuję różnorodne projekty szkoleniowe, eventowe i związane z Internetem. Autorka książki "Wyspy komfortu. Krótka opowieść o ludzkich postawach". Dlaczego tu jestem? bo zmiany w życiu ludzi są tym, czym się interesuję i zajmuję. Marzę o tym, aby ludzie poprzez lepsze zrozumienie siebie samych oraz siebie nawzajem, zauważali, co im przeszkadza i zaczynali myśleć i działać tak, aby im to pomagało. Będę pisać o tym, jak myślimy, widzimy świat i jak zmiana patrzenia choćby w jednym drobnym aspekcie może pozytywnie wpłynąć na nas i ułatwić nam życie. Z czego jestem dumna w moim życiu: Jestem dumna z tego, że robię to co lubię, pomagam innym lepiej żyć, a dzięki mojej pracy ludzie się rozwijają i bardziej cieszą życiem. Moje słabości: ostatnio sushi i brak cierpliwości do „papierologii” i załatwiania formalności. Mój sprawdzony sposób na zły nastrój: Spotkanie z przyjaciółmi lub leżenie pod drzewem. Największa zmiana w moim życiu: Pierwszy wyjazd na miesiąc za granicę i praca zdalna. Teraz każda wyprawa jest już dużo prostsza.

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

[ivory-search id="5517" title="Default Search Form"]