Przejdź do treści

Zmiany w Życiu

Strona główna » Historie

Historie

Historia czytelnika. Nawet kiedy jest bardzo źle, pamiętaj, że zmiana zawsze jest możliwa

To były najtrudniejsze lata mojego życia. Nie byłam przygotowana do zmian, jakie zaszły w tym czasie w sferze politycznej i społecznej. Jak gimnazjalistka wchodziłam w nowy ten świat; jeszcze niepewna, pełna zwątpień, lecz i pełna marzeń z dziewczęcych lat. Pochłonięta tymi marzeniami i wiarą w ich spełnienie w nowym, dobrze zapowiadającym się świecie przystąpiłam do działania…

Historia czytelnika: nigdy się nie poddawaj

Pochodzę z tzw. “dobrej rodziny” (rodzice lekarze, dziadkowie też z wyższym wykształceniem, alkohol tylko od święta, nikt nie pali). Rodzice i rodzina wychowują nas najlepiej jak umieją, tylko to nie do końca jest to to, co ja chcę od swojego życia. Pochodzę z małej miejscowości, na studia poszłam z “jasną wizją” mojej przyszłości (mąż, dzieci itp.).

Historia czytelnika. Podejmij wyzwanie!

JA. Wychowana w normalnej, polskiej, robotniczej i tradycyjnej rodzinie. Zawsze bardzo dobrze ucząca się. Robiąca wszystko, żeby wszyscy byli zadowoleni. Szkoła wybrana przez rodziców- będziesz sprzedawczynią! Od dzieciństwa przekonywana przez ojca, że jestem głupia i nic nie warta…

Sylwester – 18 lipca obojętnie którego roku

Już dawno to zrozumiałam, że tak naprawdę wszystko zależy tylko ode mnie. Kiedy zderzyłam się z “życiowym zdrowotnym dnem” i zobaczyłam światełko w tunelu a z tyłu głowy miałam mojego 6 letniego syna i 1,5 roczną córeczkę, szybko zrozumiałam, że czas na mnie i szybko zbieram się z tych szpitalnych łóżek. 

ZMIANA PRACY

Z wykształcenia jestem nauczycielką nauczania początkowego. Przez wiele lat (17) pracowałam w szkole. Przyglądałam się dzieciakom jak rozwijają swoje skrzydła i wyfruwają z gniazd. Zmagałam się z problemami szkolnego codziennego dnia. 

Zmiana: Życie po życiu

Według schematu, który zazwyczaj powtarza się w życiorysach takich ludzi jak Maria, jej dzieci powinny były trafić do domu dziecka, ona najpierw kilka razy na odwyk, w końcu do więzienia. Mogłaby również zapić się na śmierć i nikt nie zasmuciłby się nawet, że tak młodo pożegnała się z życiem.

Zmiana: Magdalena

Byłam, a po części dalej jestem osobą współuzależnioną. Walka wyjścia z nałogu trwała bardzo długo. W tej walce zapomniałam o całym świecie, wmawiając sobie, że kto jak kto, ale musi być sposób aby wyciągnąć go z tego nałogu, że najważniejsza jest rodzina, że on to musi zrozumieć…

Zmiana: Anna

Mam 30 lat i postanowiłam coś zmienić w swoim życiu. Rzuciłam pracę na etacie i poszłam na gorszą umowę, tylko by zmienić pracę. Chciałam wreszcie rzucić pracę w handlu i zacząć pracować w zawodzie, jako pracownik biurowy. Po kolejnym rachunku sumienia, stwierdziłam że chcę się leczyć, by móc mieć dziecko.