Seksmisja, czyli o kobietach-liderkach

Dlaczego na czele firm, rządów i dużych organizacji jest tak mało kobiet? Jak pokazują badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych przez Jacka Zengera i Josepha Folkmana, wśród 24 tysięcy osób na wysokich stanowiskach tylko 35% stanowiły kobiety. Jeszcze mniej było ich wśród prezesów, mimo że były one oceniane przez swoich współpracowników i przełożonych lepiej, niż mężczyźni w analogicznych rolach.

Oczywiście wiele kobiet po prostu rezygnuje z walki o najwyższe stanowiska, wybierając zajęcia, które pozwolą im połączyć pracę z życiem rodzinnym, ale faktem jest, że zbyt często są one niesłusznie i niesprawiedliwie pomijane przy awansach na liderów. I co ciekawe, dyskryminowane są w równym stopniu przez mężczyzn, jak i przez inne kobiety. W badaniu przeprowadzonym w 2000 r. przez sopocką agencję badawczą PBS, 55% Polek stwierdziło, że wolałyby mieć szefa mężczyznę, a tylko 24% – szefa kobietę. Dość podobnie wyglądało to wśród mężczyzn. Gdy jednak poproszono respondentów o  ocenę ich obecnego szefa, okazało się, że kobiety szefowie były oceniane tak samo wysoko jak szefowie mężczyźni, niezależnie od płci osób badanych.

Kobiety, jeżeli zdecydują się na objęcie funkcji przywódczych, są według wielu badań skuteczniejszymi liderami, ponieważ przewyższają mężczyzn-liderów w umiejętnościach społecznych, a także w budowaniu relacji i empatii, a te są na szczycie organizacji istotniejsze niż kompetencje techniczne. Jedyne dwie umiejętności, w których mężczyźni statystycznie(!) przewyższają kobiety, to zdolności matematyczne i przestrzenne, a te w przywództwie są niezwykle mało istotne. Może więc warto, by rządziły nami kobiety, jak postulował kiedyś w swoim filmie Juliusz Machulski 🙂 ? 

Avatar
Krzysztof Kaleta

Kim jestem i co robię: Pomaganie ludziom w ich rozwoju jest moją pasją, która dostarcza mi niesamowitej intelektualnej przyjemności. Co więcej, pozwala mi rozwijać się dalej – każda rozmowa i każdy człowiek wnosi niezwykle dużo w moje życie i w sposób, w jaki postrzegam świat. Jesteśmy fascynującym gatunkiem- poznawanie ludzi to naprawdę wielka frajda. Dlaczego tu jestem? Przepracowałem 15 lat w korporacjach szukając równocześnie swojej drogi, która byłaby spójna z moimi wartościami. W końcu ją odnalazłem, a teraz pomagam innym rozwijać się i odnajdywać równowagę między życiem zawodowym i prywatnym. Pracuję w sposób holistyczny z ludźmi biznesu, którym doskwierają silny stres, brak satysfakcji z pracy, poczucie wypalenia. Uważam, że wszystkie obszary naszego życia są powiązane ze sobą – nie da się być szczęśliwym, nie będąc zadowolonym z pracy i nie da się być efektywnym w pracy, gdy borykamy się z problemami osobistymi. Z czego jestem dumny w moim życiu: Z tego, że udaje mi się krok po kroku realizować moje marzenia, nawet takie, które kiedyś wydawały się szalone i nierealne. Moje słabości: Perfekcjonizm, który denerwuje wielu ludzi dookoła. Mój sprawdzony sposób na zły nastrój: Muzyka, wszystko co czekoladowe, ale najlepszy jest mój Golden Retriever :) Największa zmiana w moim życiu: Zmiany, małe rewolucje i wielkie trzęsienia ziemi wydarzają mi się co chwilę, ale nie potrafię powiedzieć, która była największa. Zmieniłem zawód, trzy razy kraj zamieszkania, pięć razy pracę, siedem razy mieszkanie, ale wbrew pozorom większy wpływ na moje życie miały sumy kilku drobnych zdarzeń niż wielkie życiowe rewolucje.

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.