Zaufaj sobie! Pamiętaj, że największą przeszkodą na drodze do realizacji marzeń są Twoje własne lęki i ograniczenia.
Wiedza
Jest niczym bawiące się dziecko, które nie słyszy wołania mamy, gdy zabawa pochłonęła je do reszty. To pisanie artykułu, które tak pochłania, że zapominamy o dawno przegotowanej na herbatę wodzie. Ten stan nazywa się flow.
Obejrzyj inspirujący wykład Jacka Walkiewicza i nabierz odwagi, by spełniać własne marzenia!
Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak widzą Cię inni ludzie? Czy to w ogóle ma dla Ciebie znaczenie? Czy ma to wpływ na to, jak sam siebie postrzegasz? Od czego zależy Twój obraz siebie?
„To nie jest dobry pomysł”, „Popełniasz błąd”, „Nie powinieneś”, „Musisz”, „Tak wypada”, „Po co to robisz?” – to tylko kilka komunikatów, które wielu z nas słyszy na co dzień. Pouczanie, wytykanie potknięć i układanie nam życia według „ogólnie przyjętych” wzorców i schematów to pierwszy krok do utraty wiary w siebie.
Największą przeszkodą w drodze do szczęścia są nasze własne przekonania o tym, co może dać nam szczęście. Historia, media, ludzie mogą nam do znużenia wpajać fałszywą receptę na nasze szczęście.
Życie składa się z podejmowanych decyzji. Dużych i małych, tych codziennych i tych niezwykłych. Kupno domu, podjęcie nowej pracy, wstanie z łóżka. Dla osoby wątpiącej w to, co czuje, myśli i widzi to wyzwania czasem nie do przeskoczenia.
Satysfakcja jest popularnym manifestem szczęścia. Życiu, pracy, karierze czy pasji przyświeca hasło satysfakcji (lub jej braku) w zależności od aktualnie przeżywanego stanu. W lepszej lub gorszej odsłonie jawi się jako hasło klucz osobistego zadowolenia.
Podobno zmiana nawyku trwa 21 dni. Innym lubię powtarzać jak mantrę: „dopóki nie spróbujesz to się nie dowiesz” i sama również staram się trzymać tej zasady. Postanowiłam więc sprawdzić czy z tymi nawykami faktycznie tak jest.
To, że szef poprosił cię o zostanie po godzinach, popsuł ci się samochód, a znajomy spóźnił się na spotkanie, to nie znaczy, że musisz się denerwować. Są osoby, które niezależnie od sytuacji czują się wartościowe, spełnione lub nie dają się wyprowadzić z równowagi. Jak oni to robią?