ODCZAROWAĆ COACHING: 3 mity na temat coachingu

Coaching to ostatnio bardzo popularny temat. Zaczęliśmy bardziej o siebie dbać, więc trudno się dziwić, że sfera rozwoju osobistego stała się dla nas ważna. Posiadanie coacha jest modne, jednak z jakichś powodów wielu z nas przestało ufać w sens tej formy samorozwoju lub zraziło się do niej, zanim zdążyło jej doświadczyć… Jak wytłumaczyć to zjawisko? W mojej opinii jego przyczyną są w głównej mierze mity krążące wokół coachingu, a w związku z nimi oczekiwania klientów, które mijają się z rzeczywistością. Oto 3 najpowszechniejsze mity: 

Mit 1: Każdy coach to profesjonalista

By należycie wykonywać zawód coacha potrzebne są – podobnie jak w każdym innym – pasja, predyspozycje i odpowiednie umiejętności. Niestety polskie prawo, tak jak w przypadku psychoterapeutów, nie wymaga od coachów specjalnych kwalifikacji. Innymi słowy, każdy może zostać coachem i prowadzić w tym zakresie działalność. Dlatego tak ważny jest wybór odpowiedniej osoby – zarówno pod względem wykształcenia i doświadczenia, jak i pod względem osobowości. Bez pewnego rodzaju “chemii” czy też dopasowania, trudniej budować relację coach-klient, która pełni kluczową rolę w procesie rozwoju.

Mit 2: Na coachingu dowiem się, jak żyć

Innym ważnym powodem niechęci do coachingu jest brak świadomości i wiedzy, czym tak naprawdę jest coaching, a czym nie. Jeśli ktoś oczekuje, że na coachingu otrzyma “złote rady”, które uczynią jego życie szczęśliwym – zawiedzie się. Coach nie udziela wskazówek, nie stawia siebie samego za wzór do naśladowania, nie poucza. Jego rolą jest umiejętne stawianie pytań, dzięki którym to klient sam dochodzi do tego, co jest dla niego ważne. Zadaniem coachingu jest przede wszystkim wydobycie zasobów klienta, poprawienie tego, co słabo funkcjonuje, jak na przykład relacji z innymi czy zarządzania czasem, oraz nauczenie się sposobów radzenia sobie w sytuacjach, w których klient nie potrafi sobie radzić.

Mit 3: Coach to duchowy przewodnik

O ile w trakcie coachingu sporo czasu poświęca się na rozwój duchowy czy też mentalny, o tyle praca nad nim jest oparta na konkretnych, zorientowanych na cel technikach, a nie rodzaju transcendentnego wpływu czy wykorzystaniu procesów nieświadomych. Oczywiście może się to dziać przy okazji, jednak nie stanowi podstawy do pracy.

Warto pamiętać, że coaching to forma rozwoju przeznaczona dla osób, które ogólnie dobrze funkcjonują na głównych płaszczyznach, tj. osobistej, zawodowej i społecznej, jednak osiągają w niektórych sferach w swoim poczuciu mniej, niż jest to możliwe.

Głównymi pytaniami, na które odpowiada coaching, są:

  • Jak mogę zredukować stres i dyskomfort w pracy i/lub relacjach?
  • Czego (jakiej wiedzy i umiejętności) potrzebuję, by pójść naprzód?
  • Co pozwoli mi osiągnąć równowagę między sferą zawodową i osobistą?
  • Jak mogę lepiej zarządzać swoimi zasobami i czasem?
  • Jak wyobrażam sobie dalszą karierę zawodową i/lub sukces osobisty?
  • W jaki sposób poprawić relacje z przyjaciółmi/mężem/dziećmi/współpracownikami?

Jak można zauważyć, pytania są dość konkretne, więc na ich podstawie łatwo wyznaczyć cele, które będą realistyczne, a jednocześnie atrakcyjne i co najważniejsze – mierzalne. Zorientowanie na cel jest główną cechą coachingu. Dlatego jeśli uważasz, że Twoje funkcjonowanie jest ogólnie trudne i odczuwasz niemal permanentne cierpienie czy brak satysfakcji z życia tak w ogóle, lepszą formą zadbania o siebie będzie psychoterapia. 

Avatar
Marta Osińska-Białczyk

Kim jestem i co robię: Jestem psychologiem i terapeutą w trakcie certyfikacji. Zajmuję się psychoterapią w nurcie poznawczo-behawioralnym, psychoedukacją oraz szeroko rozumianym wsparciem psychologicznym. Pomaganie innym to nie tylko moja praca, ale i pasja. Dlaczego tu jestem: Jestem tu, ponieważ uważam, że każdy może mieć takie życie, jakiego pragnie. To, czy będzie ono pełne i satysfakcjonujące, zależy od stopnia szeroko pojętej świadomości siebie oraz gotowości na zmianę. Moja aktywność na portalu skupia się przede wszystkim na psychosomatyce, to jest wzajemnym wpływaniu na siebie ciała i umysłu czy też psychiki. Z czego jestem dumna w moim życiu: Jestem dumna z tego, że udaje mi się osiągać ważne dla mnie cele, choć nierzadko wymaga to mnóstwo czasu, wyrzeczeń i wyjścia poza strefę komfortu. Mam wspaniałą rodzinę, przyjaciół i satysfakcjonującą pracę o nieograniczonych możliwościach rozwoju. Moje słabości: Skłonność do perfekcjonizmu, zwłaszcza w sferze zawodowej. Mój sprawdzony sposób na zły nastrój: Dotarcie do źródła, przeanalizowanie i wyciągnięcie wniosków. Czasem wystarczy zrobienie czegoś, co daje mi satysfakcję. Największa zmiana w moim życiu: Choć w moim życiu nie nastąpiła żadna rewolucyjna zmiana, jest ono pasmem zmian. Te najważniejsze zaczęły się od tego, że dzięki pewnym osobom i doświadczeniom doceniłam siebie oraz swój potencjał i przekułam to w działanie.

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.