25 stycznia miałam możliwość uczestniczyć w koncercie, promującym płytę pod znamiennym tytułem Bardzo przyjemnie jest żyć. Jej autorka – Katarzyna Żak – postanowiła zrealizować swoje marzenie i w jednym miejscu zebrać opowieści o wszystkim, co jest prawdziwą esencją życia.
Miesiąc: styczeń 2016
W życiu prawie każdej młodej mamy prędzej czy później następuje dzień, w którym musi wrócić do pracy. Jak się do niego odpowiednio przygotować i z jakimi konsekwencjami należy się liczyć?
Byłam, a po części dalej jestem osobą współuzależnioną. Walka wyjścia z nałogu trwała bardzo długo. W tej walce zapomniałam o całym świecie, wmawiając sobie, że kto jak kto, ale musi być sposób aby wyciągnąć go z tego nałogu, że najważniejsza jest rodzina, że on to musi zrozumieć…
Chcę zwrócić Twoją uwagę na jedną prostą prawdę, która może wydać się banalna i oczywista, ale zarazem dosyć otrzeźwiająca – podjęcie decyzji o zmianie czy zrobieniu czegoś to jeszcze nie zmiana/robienie czegoś. Inaczej mówiąc, to jeszcze nie działanie. Często tworzymy w swojej głowie całe scenariusze takich zmian, wyobrażamy sobie siebie w nowej odsłonie, z nowymi nawykami. I… na tym poprzestajemy.
Celem akcji „Jestem w drodze” jest dyskretne i zarazem skuteczne uświadomienie innym, że kobieta zostanie mamą. Dlatego też fundacja stworzyła bezpłatny znaczek, dzięki któremu ciężarna będzie mogła w prosty i nienarzucający się sposób poinformować otoczenie o swoim stanie, jednocześnie samodzielnie inicjując pozytywną oraz życzliwą postawę otoczenia.
Humor, nostalgia i marzenia. Oraz oczywiście radość życia. To słowa, które najlepiej określają charakter najnowszej płyty Katarzyny Żak. Premiera albumu „Bardzo przyjemnie jest żyć” przewidziana jest na 22 stycznia 2016 r. Na koncert promocyjny zaprosimy Państwa 25 stycznia 2016 do klubu muzycznego Hybrydy w Warszawie.
Magda, jak co roku, po powrocie ze świąteczno-noworocznego wyjazdu ma swoje przemyślenia: spotkania rodzinne to dla jednych wspaniały, radosny, pełen ciepła i życzliwości czas, dla innych – tradycyjny obowiązek siedzenia przy stole, z osobami, z którymi niewiele nas łączy.
Niezależnie od tego, czy należysz do grona osób robiących postanowienia noworoczne, czy do tej drugiej grupy bojkotującej tę ideę, dobrze jest znaleźć powód do refleksji nad mijającym czasem. Znaleźć w sobie i dla siebie czas oraz miejsce, żeby zastanowić się, czy właśnie tak chcemy żyć, czy tak sobie wyobrażamy dobre życie, czy nie odkładamy czegoś na nieokreślone potem.
Koniec starego roku i początek nowego to dla większości z nas okres, kiedy w wolnej chwili siadamy do podsumowań. Zastanawiamy się wtedy, co nam wyszło, co udało się osiągnąć lub też – dość często – mówimy sobie wprost: „Jesteś beznadziejny! Kolejny zmarnowany rok, znów nie udało Ci się nic osiągnąć!”. Ale czy na pewno tak było?
Jeśli chcesz zacząć chwalić siebie, musisz zastanowić się nad tym, jakie są twoje przekonania odnośnie pochwały. Nasze przekonania są tworzone i weryfikowane przez doświadczenia. Być może przywykłeś do okazjonalnych pochwał, otrzymywanych od kogoś ważnego, do pochwał, które wiązały się z wyjątkowymi, spektakularnymi działaniami.