Ponieważ pracuję w szkole, rodzice często pytają mnie co zrobić, aby zachęcić dziecko do czytania, jak sprawić, aby czytanie było dla dziecka przyjemnością. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że z książką warto się zaprzyjaźnić, bez względu na wiek, wykształcenie czy hobby. Czy jest na to jakaś recepta?
Stare przysłowie mówi: „Uprzejmość jest cennym kluczem, który otwiera wszystkie drzwi”. Któż z nas nie chciałby posiadać takiego klucza? Tylko czy faktycznie otwiera on wszystkie drzwi? W dawnych czasach ludzie mieli inne cele, inne priorytety – może wtedy faktycznie wszędzie pasował, ale teraz…
Zaufanie – tak łatwo je stracić, tak trudno odzyskać. Dotyczy ono wszelkich relacji międzyludzkich, także relacji rodzic – dziecko. Czy jest ono możliwe? Do czego jest potrzebne? Kiedy należy obdarzyć nim dziecko?
Wielu rodzicom wydaje się, że jeśli spełnią tę kolejną zachciankę, to rzeczywiście dziecko będzie miało większą motywację do nauki, że faktycznie będzie osiągało lepsze wyniki. Nie mówię, że jest to niemożliwe, jednak wydaje mi się, że takie działanie częściej może przynieść odwrotny skutek.
Od kilku lat obserwuję wśród dzieci pewne zjawisko, które jeszcze jakiś czas temu pojawiało się sporadycznie. Chodzi o dziecięce „przyjaźnie” – chociaż wydaje mi się, że to słowo jest w tym przypadku nadużyciem.
„Nowe” budzi w nas wiele różnych emocji. Czasami lęk, niepokój, panikę, innym razem niecierpliwimy się i nie możemy się tego doczekać. Każda zmiana w życiu niesie ze sobą emocje. Jedną z takich zmian jest zakończenie nauki w szkole podstawowej i rozpoczęcie jej w gimnazjum.
Relacje między dziećmi a rodzicami to wcale nie prosta sprawa. W telewizji pojawiają się kolejne programy opowiadające o tym, jak radzić sobie z trudnym dzieckiem/nastolatkiem.
Życie zaskakuje nas niejednokrotnie, czasem pozytywnie, a czasem niestety nie. Są w życiu sprawy, sytuacje, w których nie wszystko od nas zależy. Można do nich zaliczyć posiadanie potomstwa. Każdy, kto decyduje się na adopcję, ma swój powód.
Chyba każdy z nas, kiedy był dzieckiem, marzył czasami o tym, aby być dorosłym. Wydawało się nam, że będziemy mogli wtedy robić dosłownie wszystko, na co przyjdzie nam ochota.
Czy istnieje coś takiego jak świąteczna nuda? Ja chyba nigdy jej nie doświadczyłam, ale z rozmów z młodzieżą wynika, że niektórych dotyka.