Rano trudno Ci podnieść się z łóżka. W pracy nieszczególnie się skupiasz, zadania przekładasz na następny dzień, a gdy już musisz je zrobić, odczuwasz wielką niechęć. Po przyjściu do domu nie masz na nic ochoty, nie chce Ci się gotować i sprzątać.

Rano trudno Ci podnieść się z łóżka. W pracy nieszczególnie się skupiasz, zadania przekładasz na następny dzień, a gdy już musisz je zrobić, odczuwasz wielką niechęć. Po przyjściu do domu nie masz na nic ochoty, nie chce Ci się gotować i sprzątać.
Realizacja planów nie jest tak prosta jak samo planowanie. Mimo drobiazgowych przygotowań często coś nie pozwala nam osiągać naszych celów. Kiedy myślimy o tym, co nas ogranicza w dążeniu do naszych marzeń, planów czy szczęścia, zwykle wskazujemy okoliczności, na które nie mamy wystarczającego wpływu: brak funduszy, znajomości, wsparcia, zasobów…
Rozwój osobisty. Co to właściwie znaczy? Czym właściwie jest ten słynny rozwój osobisty, o którym tak głośno na każdym kroku? Co dzieje się, kiedy podczas tego rozwoju utkniemy w miejscu? Czy to…
Każdy z nas ma swoją osobowość, swój charakter i wynikający z nich sposób na życie. Jedni są bardzo konkretni, zawsze mają przygotowany szczegółowy plan na wiele dni, tygodni, a nawet miesięcy. Inni żyją spontanicznie – nie planują, nie martwią się przyszłością, liczy się dla nich to, co tu i teraz, lubią być zaskakiwani.
Minimalizm, utożsamiany z ruchem antykonsumpcjonistycznym, najczęściej jest sprowadzany do pozbywania się przedmiotów. Tymczasem istotą minimalizmu jest świadomy wybór między tym, co zbędne, a tym, co wystarczające. W wielkim skrócie, ponieważ w minimalizmie nie chodzi o wyrzucanie, ale o to, co – i dlaczego – zostawiamy. Minimalizm nie jest ascezą, lecz celebrowaniem prostego i harmonijnego życia.
Bycie szczerym z samym sobą to gotowość do tego, aby stanąć w prawdzie w odniesieniu do swoich cech, zachowań, sukcesów i porażek. Okazuje się, że jest to niezwykle trudne. Tak jak obawiamy się wizyty u lekarza (bo uważamy, że diagnoza oznacza problem; nie ma diagnozy – nie ma problemu), tak samo wydaje się nam, że nic nie istnieje, dopóki tego nie nazwiemy.
– Nie mogę w to uwierzyć! – powiedziała Alicja. – Nie możesz? – powiedziała z politowaniem Królowa. – No spróbuj jeszcze raz! Zrób głęboki wdech i zamknij oczy. – Alicja roześmiała się.…
Zawsze mamy wybór. Jasne, że życie czasami przytłacza i napiera, tak, że ciężko uwierzyć, że jeszcze będzie dobrze, jednak w dużym stopniu od naszej postawy zależy czy i na jak długo pogrążymy się w nieszczęściu.
Wydaje się, że zaczynanie od nowa w zachodniej kulturze nie jest działaniem, na które patrzy się przychylnym okiem. To zupełnie inaczej niż na Dalekim Wschodzie, gdzie (np. w buddyzmie) życie postrzega się jako proces nieustannych zmian, więc nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa.