Jak być produktywnym, zamiast ciągle zajętym?

Coraz więcej osób mówi o tym, że doskwiera im ciągły brak czasu i nie wiedzą jak sobie z tym poradzić. Czują się tak, jakby żyli w chaosie lub w ciągłym pędzie. W praktyce okazuje się jednak, że ich główny problem to nie brak czasu, a zapętlenie się w złe nawyki. Nie wiedzą jak dokonać zmiany, brakuje im umiejętności efektywnego planowania i skutecznego działania.

Każdy z nas jest inny i posiada różnorodne zasoby, ale wszyscy w sposób sprawiedliwy zostaliśmy obdarzeni jednym z najważniejszych, którym jest CZAS. Czas jest bardzo istotnym kapitałem; jest jednym z zasobów, którego nie jesteśmy w stanie niczym zastąpić. Każdy z nas ma dokładnie tyle samo czasu – w ciągu doby wszyscy mamy 24 godziny, w ciągu tygodnia 168, a w ciągu miesiąca 678 godzin.

To, co znacząco różni nas od siebie, to sposób w jaki ten czas pożytkujemy. Mało kto zadaje sobie pytanie – na ile to co robię jest efektywne? Produktywność ma spory wpływ na nasze życie, ale wcale nie chodzi o to, aby nieustannie pracować. Efektywne działanie to kwestia priorytetów, planowania i dbania o swój czas oraz – co najważniejsze – dbania o siebie.

Niestety, większość energii i czasu jest bezpowrotnie marnowana, ponieważ robimy za dużo, a w szczególności zbyt dużo rzeczy, które są mało ważne. Żyjemy w czasach, w których mamy niemal nieograniczone możliwości zajmowania się „czymś”. Takie nieustanne zajmowanie się czymś stanowi często pretekst do unikania ważnych i często również niewygodnych działań. W większości przypadków jest nieuświadomionym złym nawykiem, czy też tak zwanym „zjadaczem czasu”, jak np. oglądanie telewizji (seriale, reklamy), bezustanne sprawdzanie Facebooka, gra w gry komputerowe etc.

Ile godzin dziennie zajmują Ci wyżej wymienione czynności lub inne „pożeracze czasu”? Zastanów się i pomnóż wynik z jednego dnia przez dni w tygodniu, miesiącu lub w roku… Jaki wynik uzyskałeś? Co mógłbyś w tym czasie osiągnąć? Jakiej zmiany dokonać?

Pewnie, że można surfować pół dnia po Internecie, siedzieć godzinami przed telewizorem lub tracić czas sprawdzając co 5 minut maile, ale robiąc te wszystkie rzeczy odpowiedz sobie na następujące pytania: Po co to robię? Jaki to ma sens? Czy jest to moim priorytetem? Czy to są faktycznie te czynności, które chcę wykonywać w ciągu dnia? Czy dodają mi one energii i sprawiają, że mam chęć do dalszego działania?

Zrób listę Twoich zjadaczy czasu, a następnie przez jeden dzień zapisuj, ile czasu i energii na nie poświęcasz. Na jakie rzeczy brakuje w Twoim życiu czasu? Co chciałbyś osiągnąć i jak możesz go na nie wygospodarować?

Jeśli chcesz zyskać więcej czasu dla siebie i na to, co dla Ciebie ważne – nie zwlekaj! Zatrzymaj się i odpowiedz sobie na pytanie, co na tę chwilę jest Twoim priorytetem. Złap oddech, zapomnij o ciągłym pędzie, a następnie ze spokojem, ale koncentrując się na produktywnym działaniu, zaplanuj swój dzień.

 

Zapraszam do zapisania się na bezpłatny kurs on line „7 sposobów na znalezienie czasu dla siebie i na to, co ważne” – http://manufaktura-przemian.pl/darmowy-kurs/

Avatar
Marta Kaim

Kim jestem i co robię: Life & Business Coach ACC ICF, Trener. Z pasją prowadzę sesje indywidualne i warsztaty grupowe. Jako life coach pracuję głównie z osobami, które żyją w pędzie, chaosie i stresie. Czują, że straciły kontrolę nad swoim życiem i zapętliły się w pracę. Pomagam im w taki sposób zorganizować swoje życie, aby znalazło się w nim miejsce na to, co faktycznie ważne. Wspieram je w realizacji marzeń, pomagam odzyskać radość życia, spokój oraz wiarę w siebie. Dlaczego tu jestem: Życie jest zmianą, dzięki temu ciągle się rozwijamy. To od nas jednak zależy czy i jak ją wykorzystujemy. W moich artykułach będę chciała pokazać Wam jak duży wpływ na jakość naszego życia mają zmiana złych nawyków, nabranie wiary w siebie, podążanie za swoją pasią oraz efektywne zarządzanie sobą i swoją energią. Z czego jestem dumna w moim życiu: Jestem dumna z tego, że coraz częściej słucham siebie i mojej intuicji i że krok po kroku realizuję moje marzenia i pasje. Moje słabości: Z trudnością odpuszczam nowe projekty. Mój sprawdzony sposób na zły nastrój: Długi spacer, basen lub samotne chwile w bujanym fotelu na tarasie. Największa zmiana w moim życiu: W moim życiu było tak wiele zmian, że trudno wybrać jedną. Uświadomiły mi one, że wszystko jest po coś, a życie jest przygodą, która często weryfikuje nasze plany i cele. Miejscowość:

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.