Pamiętam moją mamę i babcię. Obie stale napięte, martwiące się o przyszłość i rozpamiętujące błędy przeszłości oraz stracone okazje. Ponieważ zdawały się nie widzieć w tym problemu, dla mnie stał się on tym większy… Poziom lęku urastał do znamion katastrofy, gdy sprawy dotyczyły błahostek, takich jak odwożenie dzieci do żłobka czy zrobienie obiadu. Tak się nie da żyć. Tak się wegetuje. Powiedziałam sobie – STOP. Terapia, na którą regularnie uczęszczam to jedno, ale warto zadbać o siebie również poza jej zakresem. Wprowadziłam w życie kilka małych zmian, tak na próbę… Efekt był piorunujący, więc postanowiłam się nim podzielić.
Niech życie w lęku stanie się przeszłością
1. Odpuść sobie
Spokojnie, nie mam tu na myśli życia według zasad w stylu “Mam to gdzieś” czy “Nie zależy mi”. Chodzi raczej o oddzielenie faktów od ocen i opinii. Na pozór oczywiste, ale zbadaj, ile razy w ciągu dnia powtarzasz sobie: “Źle to robisz”, “Postaraj się bardziej”, “To okropne, złe, trudne”, “Wszystko przeciwko mnie”, “Ludzie to idioci, oszuści, hipokryci”? Sam przyznasz, że nie są to bynajmniej opisy rzeczywistości, obiektywne fakty. To uogólnienia, uproszczenia na wyrost, które trują Twoją głowę i Ciebie, wywołując nieprzyjemne emocje takie jak lęk, bezradność czy wstyd. Na dodatek karcisz siebie za te myśli, co dodatkowo napędza cały mechanizm. Od teraz, za każdym razem, kiedy poczujesz się źle, spytaj siebie, co pomyślałeś, zanim się tak poczułeś i przyjrzyj się, czy ta myśl zasługuje na to, by odbierać Ci szczęście.
Powrót do równowagi – jak odzyskać siebie po toksycznym związku?
2. Zweryfikuj swoje powinności
Ile od siebie wymagasz? Wypisz wszystkie rzeczy, które uważasz za absolutnie konieczne do zrobienia danego dnia, potem danego tygodnia. Ok. Teraz ułóż plan działania i zacznij je robić, zamiast myśleć, jakie to przytłaczające. Pamiętaj, że mózg nie odróżnia myśli od faktów i męczy się słowami “trudne”, “ciężkie”, “beznadziejne” tak samo, jakby rzeczywiście wykonywał te zadania. A teraz: czy na pewno każdą z tych czynności musisz robić sam? Rozważ poproszenie kogoś o pomoc lub podzielenie się obowiązkami. Naprawdę nie jesteś odpowiedzialny za wszystko i wszystkich wokół. I na koniec – obniż na tydzień standardy wykonywania zadań o 30% i zobacz, co się stanie…
PS Jeśli Twoja doba jest za krótka – to znaczy że robisz zbyt wiele.
3. Obserwuj siebie
Każdego ranka daj sobie 5-10 minut na to, by spytać siebie samego: “Jak się dziś czujesz?”. Sprawdź, co się dzieje w Twoim ciele. Pooddychaj głęboko i zajrzyj do swojej głowy. Opisz to, czego doświadczasz. Pamiętaj, by nie oceniać, lecz nazywać fakty. Jeśli czujesz napięcie w karku, powiedz do siebie: „czuję napięcie w karku”. Jeśli masz w głowie chaos – wypowiedz to i wymień kilka myśli, które Cię nachodzą. Oddziel obiektywne prawdy (np. dziś jest poniedziałek; opadają mi powieki i czuję ucisk w klatce piersiowej), od zniekształceń i ocen (np. dziś jest najgorszy dzień tygodnia; jestem potwornie zmęczony). Nie karć siebie, nie pytaj dlaczego tak jest. Zamiast tego zastanów się, co możesz zrobić, żeby sobie pomóc i… zrób to!
4. Pozwól sobie na 30 minut relaksu każdego dnia
Codzienna chwila przyjemności to absolutnie konieczny element dobrego życia. Robiąc to, co lubisz, dajesz sobie prawo do zadbania o siebie i swoje potrzeby. Zasługujesz na to. Nie jesteś robotem ani ofiarą. Książka, spacer, muzyka, szydełkowanie czy basen – to nie ma znaczenia. Ważne, by to, czym się relaksujesz, było przyjemne i nie kosztowało Cię wysiłku (tak, tak – ćwiczenia to zupełnie inna kwestia, równie ważna). Zrób sobie realistyczny plan przyjemności na najbliższy tydzień i realizuj go.
5. Przestań oczekiwać
Trzymaj się w życiu buddyjskiej zasady medytacji: skup się na procesie, a nie celu. Nie czekaj na efekty swoich działań, bo wówczas przyjdą znacznie później albo wcale. Zamiast wymagać od innych, sam rób to, co jest dla Ciebie ważne. Nauczenie się tego wymaga czasu i starań, w związku z tym często stanowi element terapii długoterminowej, do której z oczywistych względów również zachęcam.
Aby pożegnać lęk:
- miej dla siebie więcej życzliwości,
- postaw na przemyślaną organizację,
- bądź bliżej siebie i swoich uczuć,
- pracę równoważ odpoczynkiem,
- pamiętaj, że droga jest ważniejsza od celu.