Aby każdy człowiek – a tym bardziej małe dziecko – mógł się prawidłowo rozwijać i funkcjonować w swoim środowisku, musi mieć zaspokojone potrzeby. Abraham Maslow, amerykański psycholog, opisał hierarchię potrzeb. Co prawda badał dorosłe osoby, jednak przeanalizuję potrzeby pod kątem dzieci w wieku wczesnoszkolnym, czyli 6–10 lat. Niezaspokojenie tych potrzeb powoduje problemy w nauce i ogólnym rozwoju dzieci.
1. Pierwsze i najważniejsze są potrzeby fizjologiczne
Żeby organizm przeżył, potrzebuje odpowiedniej ilości odżywczego pożywienia, wody, tlenu, snu oraz braku napięcia. Jeśli jedna z tych potrzeb nie jest zaspokojona, dziecko nie jest w stanie spokojnie usiedzieć w ławce, nie mówiąc o skupieniu się na rozwiązywaniu zadań szkolnych czy uczeniu.
2. Drugi stopień w hierarchii potrzeb to potrzeby bezpieczeństwa
Dziecko ma wielką potrzebę czucia się bezpiecznym – bez tego nie jest w stanie funkcjonować ani w szkole, ani w domu. Do tego poziomu zaliczamy również stabilizację, opiekę i oparcie, zależność, protekcję, wygodę, spokój, wolność od strachu. Każdą z tych potrzeb muszą zapewnić dziecku opiekunowie.
3. Trzeci stopień to potrzeba przynależności i miłości
Nie mając zaspokojonej tej potrzeby, dzieci wycofują się, nie rozwijają, a w skrajnych wypadkach – umierają. Dzieci muszą czuć, że są kochane przez rodziców, muszą odczuwać z nimi więź. Potrzebują też być akceptowane takimi, jakie są. W wieku wczesnoszkolnym dzieci lgną również do rówieśników, ponieważ potrzebują być akceptowane nie tylko przez rodzinę; chcą czuć się członkiem np. grupy uczniów w swojej klasie.
4. Czwarty stopień to potrzeba szacunku i uznania
Jeśli potrzeby niższego rzędu nie zostały zaspokojone, dziecko nie jest w stanie realizować potrzeb z czwartego poziomu, czyli: zaufania do siebie, poczucia własnej wartości, kompetencji, poważania. Nie wierzy w siebie, ma niskie poczucie własnej wartości, co powoduje, że gorzej się uczy. Gorsze wyniki w nauce zaniżają poczucie własnej wartości i kółko się zamyka.
5. Piąty poziom w hierarchii potrzeb to potrzeba samorealizacji
Wydawać by się mogło, że dziecko nie ma potrzeby samorealizacji, jednak na tym poziomie znajdują się potrzeby poznawcze. Każdy człowiek ma wrodzoną ciekawość. Dziecko z całych sił chce dobrze się uczyć, poznawać świat. Jeśli tak nie jest, rodzice powinni się zastanowić, co takiego się stało, że ich dziecko ma zablokowaną wrodzoną ciekawość świata i ludzi.
Żeby dziecko było w stanie osiągnąć poziom samorealizacji, MUSZĄ być zaspokojone poszczególne poziomy potrzeb. Jeśli pojawi się deficyt na którymkolwiek poziomie, dziecko będzie miewało trudności w rozwoju, nauce i byciu szczęśliwym człowiekiem.