Nawet najbardziej spokojnej, poukładanej i wesołej rodzinie może przytrafić się coś, co spędzi sen z powiek rodziców, a dzieci skłoni do pokazania rogów. Pojawiający się bunt dziecka, złość, niezadowolenie ze wszystkiego i wszystkich, czasem jakby bez przyczyny i możliwości nawiązania kontaktu to trudny okres dla całej rodziny – dziecka, jego rodziców, a nawet rodzeństwa. Co wtedy robić? Na pewno działać, i to szybko. Oswoić zawczasu – to podstawowa zasada zarządzania kryzysowego. Czym? Dziecko to nie piesek, którego można wytresować karami i nagrodami za odpowiednie zachowanie. Serce każdego dziecka, a szczególnie tego zbuntowanego, naprawdę otworzyć można tylko trzema kluczami: miłością, partnerstwem i pozytywnym wzmocnieniem.
W pięciu kolejnych tekstach będę przybliżać każdy z tych tematów z perspektywy konkretnych działań. Każdy artykuł to trzy proste wskazówki. Każdy z punktów opatrzyłam przykładami wypowiedzi, aby w krytycznej sytuacji zachować zimną krew i być otwartym na porozumienie.
W sytuacjach podbramkowych pomyśl sobie, że pozytywne przejście przez ten okres wzmocni nie tylko Twoje dziecko, ale i całą Twoją rodzinę. Potraktuj ten czas jako ważny etap na drodze do dojrzałości emocjonalnej Twojego dziecka.
Dziś kilka słów o miłości: poszukiwaniu przyczyn emocji, nazwaniu ich i miłości bezwarunkowej.
1. Poszukaj przyczyn zachowania. Nie mów. Słuchaj.
Gdy zauważysz niepokojące Cię sygnały w postaci wybuchów złości, prób wymuszania nawet najbłahszych spraw, załamań w sytuacjach najmniejszego stresu, to dla Ciebie sygnał, że coś się dzieje. Wsłuchaj się uważnie w swoje dziecko, obserwuj, pytaj. Jest to najważniejszy element Twojej pracy z emocjami. Bycie detektywem we własnej rodzinie to czasem nie lada wyzwanie. Bądź przygotowany na to, że kilka przyczyn wystąpiło równocześnie. Jeśli dziecko ma trudności z wyrażaniem swoich emocji i analizowaniem sytuacji (może tak się zdarzyć z powodu młodego wieku, złożoności sytuacji lub też po prostu silnych emocji), spróbuj zaaranżować możliwe trudne sytuacje w zabawie lub czytaj książki na różne tematy. Bądź delikatny, ale wytrwały. Może się zdarzyć, że nie dasz rady odkryć sekretu Twojego dziecka. Jednak już sama Twoja obecność i zainteresowanie da mu poczucie, że nie jest samo i że może na Ciebie liczyć, a to dary nie do przecenienia. Przykłady pytań otwartych, które mogą Ci się przydać w tej sytuacji: „Co dziś wydarzyło się w przedszkolu?”, „Jak Ci się podoba w nowej grupie?”, „Co byś chciał zmienić w tej sytuacji?”, „Jak się czujesz z nową Panią?”, „Czego się najbardziej obawiasz w tej sytuacji?”.
2. Nazwij sytuacje, opisz je i związane z nimi uczucia.
Gdy poznasz przyczynę nieposkromionych zachowań Twojej latorośli, pokaż, że ją rozumiesz. Przedstaw swoimi słowami sytuację, nazwij uczucia i rozterki Twojego dziecka. Nie udzielaj rad, nie interpretuj, nie umniejszaj sytuacji. To, co dla Ciebie jest błahostką, dla Twojego dziecka może być końcem świata, albo przynajmniej przyczyną dużej niepewności. Patrz okiem swojego dziecka. Jego uczucia są zawsze prawdziwe, bez względu na to, co Ty na ich temat sądzisz. Jeśli je zbagatelizujesz, nie nawiążesz kontaktu, a w sercu dziecka pozostawisz jeszcze większą niewiadomą. Zbudujesz mur między Wami. Przydatne mogą być tu słowa: „Czyli gdy wybierani są członkowie drużyny, Ty zawsze jesteś wybierana na końcu? Rozumiem, że jest Ci przykro, z tego powodu. Faktycznie, może to być frustrujące.”, „Rozumiem, że masz poczucie, że od kiedy pojawił się Piotruś w naszej rodzinie, za mało czasu spędzasz z nami? Jeśli tak to odbierasz, to musi Ci być bardzo przykro”.
3. Kochaj bezwarunkowo, czyli bez względu na okoliczności.
Brak akceptacji zachowania dziecka nie jest równoznaczny z brakiem akceptacji jego samego. Nie przestawaj okazywać miłości, akceptacji i szacunku dla niego tylko dlatego, że zachowuje się niezgodnie z Twoimi oczekiwaniami. Właśnie teraz mocniej niż kiedykolwiek potrzebuje ono zapewnienia o stałości Twoich uczuć. Każdy ma prawo do emocji, niezależnie od tego, jakie są. Ty też czasem zachowujesz się niezgodnie z oczekiwaniami innych, prawda? Świadczy to o tym, że jesteś osobą niezależną. Chcesz, aby Twoje dziecko również było osobą, która potrafi sama dla siebie wybierać, co jest dla niej dobre? Jeśli tak, pozwól mu na to już dziś. Mocne przytulenie i szczere słowa „Kocham Cię” w sytuacji napięcia, nawet jeśli nie ukoją wszystkich nerwów (choć mogą), zbudują ku temu fundament. Mówiąc te ważne słowa, uczymy budować porozumienie, które zawsze najlepiej tworzyć z dwu stron.
Miłość to również czas spędzany z najbliższymi. W sytuacjach napięć wspólny czas to doskonałe lekarstwo na dolegliwości. Daje poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji i siły. Uczy, że zawsze warto rozmawiać i na tej drodze szukać porozumienia.
Za tydzień kolejna część artykułu. Tym razem będzie o drugim kluczu do serca dziecka, który nazywa się: partnerstwo.