Nic mi się nie chce: 5 zasad dla leniwych, jak dbać o dom

Najbardziej motywują nas zadnia, których efektów doświadczamy bezpośrednio i które uosabiają istotne dla nas wartości. Największą trudność w utrzymaniu motywacji sprawiają zadania powtarzalne, żmudne, nieciekawe, niesatysfakcjonujące lub wręcz nieważne.

Utrzymanie motywacji do tzw. domowych obowiązków bywa trudne zwłaszcza wtedy, gdy efekty naszych działań są zbyt krótkie, abyśmy mogli odczuć zadowolenie. Dotyczy to sytuacji, gdy nie mamy z kim dzielić obowiązków, jesteśmy przemęczeni i nie dostrzegamy ani sensu, ani wartości naszych działań.

Trudno znaleźć motywację do wykonywania czynności narzuconych nam przez kulturę, społeczne wzorce czy rodzinne przyzwyczajenia, jeśli nie utożsamiamy się z nimi lub jeśli godzą w kluczowe dla nas wartości. Właśnie dlatego świadomie bądź nieświadomie buntujemy się przeciwko temu, co nie jest naszym wyborem. Aby znaleźć motywację do prac domowych, zastanów się, co jest dla ciebie ważne, co daje ci zadowolenie. Następnie pomyśl, poprzez jakie aktywności domowe zrealizujesz swoje potrzeby (wartości). Jeśli istnieje szansa podzielenia obowiązków między członkami rodziny, dopasuj je pod kątem tego, co jest dla was ważne. Może okazać się, że niektóre zadania wykona każde z was, ale z różnych powodów (np. jedna osoba dla poczucia spokoju, druga ze względu na potrzebę wykazania się kreatywnością), zaś niektóre możecie zwyczajnie odpuścić.

Jak praktycznie utrzymywać motywację do prac domowych?

1. Ustal minimum.

Każdy z nas ma inną wrażliwość estetyczną, inny styl życia, inne przyzwyczajenia i potrzeby. Istnieją jednak czynności domowe, które muszą zostać zrobione, żebyśmy się „nie przewrócili”. Ustal, co jest owym niezbędnym minimum, a także kto i kiedy będzie je realizował. Jeśli istnieje taka konieczność, określ, kto wykona zadanie w zastępstwie.

2. Dopasuj obowiązki domowe i sposób ich realizacji do typu osobowości.

Sposób, w jaki wykonujemy określone czynności, mówi wiele o tym, co jest dla nas ważne (lub nieważne). Pozwól zarówno sobie, jak i innym domownikom robić rzeczy w zgodzie z waszymi wartościami (po swojemu). Zwykle nie ma jednego, idealnego sposobu realizacji zadań. 

Ktoś, kto dotychczas „nie lubił” gotować, mógł w rzeczywistości unikać przyrządzania tradycyjnych, nudnych lub skomplikowanych przepisów, po których (według niego) następuje żmudne i długie sprzątanie. Aby wykonać zadanie niektórzy potrzebują szczegółowej instrukcji, inni – gadżetu, a jeszcze inni – towarzystwa. 

3. Naucz siebie i innych odkładać rzeczy na miejsce.

Dla każdego z domowników „bałagan” może oznaczać coś innego. Zakres bałaganu można zmniejszyć dzięki wypracowaniu nawyku odkładania rzeczy na miejsce. Jeśli przedmioty nie mają swojego miejsca – ustal je wraz z domownikami. Ważne jest, aby każdy wiedział, gdzie powinien odłożyć przedmiot, którego używał. Nie masz wpływu na kurz, ale możesz ograniczyć nieporządek.

4. Mów o tym, co jest dla ciebie ważne.

Rozrzucone po całym mieszkaniu rzeczy mogą uprzykrzyć życie. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że nieważne dla nich zachowanie może mieć wielkie znaczenie dla innych. Egzekwuj ustalone zasady. 

5. Znajdź dodatkową wartość.

Potraktuj wykonywanie obowiązków domowych jako sposób na spędzanie czasu z bliskimi. Czynności domowe wykonujcie wspólnie, dbając o siebie nawzajem. Twoja motywacja będzie wyższa, jeśli zamiast koncentrować się na perfekcyjnym wykonywaniu zadań, dopilnujesz, aby zostały zrobione. 

Zaakceptuj, że czasem po prostu się nie chce. W takiej sytuacji trzymaj się listy minimum. Odpuść zadania, które nie są koniecznością. Bądź uważny – nie umniejszaj znaczenia tego, co robisz. Zatrzymaj się na chwilę, aby nacieszyć się z wykonanego zadania. Doceń pracę swoją i innych.

Powodzenia!

Avatar
Magdalena Waniewska-Bobin

SPOTKAJ SIĘ ZE MNĄ, JEŚLI: Spotkaj się ze mną, jeśli jesteś aktywny zawodowo, poszukujesz nowych możliwości lub stoisz w obliczu nieuchronnych zmian, a rozwój, udoskonalanie i wzmacnianie samego siebie stanowią dla Ciebie istotny cel.  Kim jestem i co robię: Jestem coachem International Coaching Community, trenerem, wykładowcą uniwersyteckim, doktorem socjologii. Jestem entuzjastką zastosowania coachingu w środowiskach pozakorporacyjnych, pasjonatką autentyczności, uważności i holistycznego (całościowego) rozwoju w każdym wieku. Dlaczego tu jestem: Wierzę, że zmiana jest dobra, a użyteczność i bycie pomocnym nadają głęboki sens pracy i życiu.  Z czego jestem dumna w moim życiu: Jestem dumna z tego, że bez względu na to co, gdzie i z kim robię, pozostaję sobą. Moje słabości: Kawa podawana na każdy możliwy sposób. Mój sprawdzony sposób na zły humor: Obejrzenie jakiegokolwiek filmiku z Youtube, który w swoim tytule zawiera słowa „funny” i „cats”. Największa zmiana w moim życiu: Tuż po 36. urodzinach (a więc w czasie, kiedy bardziej niż zmianę cenimy stabilizację i odcinanie kuponów) wróciłam na studia (jako słuchacz), zmieniłam zawód, założyłam własną firmę, nauczyłam się jeździć konno i ponownie zostałam mamą… Ta zmiana nadal trwa.

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.