Jak przestać zbierać rzeczy i dlaczego warto mieć mniej? Trzy kroki do minimalizmu

Minimalizm, utożsamiany z ruchem antykonsumpcjonistycznym, najczęściej jest sprowadzany do pozbywania się przedmiotów. Tymczasem istotą minimalizmu jest świadomy wybór między tym, co zbędne, a tym, co wystarczające. W wielkim skrócie, ponieważ w minimalizmie nie chodzi o wyrzucanie, ale o to, co – i dlaczego – zostawiamy. Minimalizm nie jest ascezą, lecz celebrowaniem prostego i harmonijnego życia. 

Jak przestać zbierać rzeczy i dlaczego warto mieć mniej? Trzy kroki do minimalizmu

Zanim zaczniesz upraszczać swoje otoczenie, zadaj sobie poniższe pytania:

  • Czy prowadzę życie, jakiego pragnę?
  • Co jest zbędnym balastem w moim życiu? 
  • Co chciałbym uprościć? 
  • Co ważnego zyskam dla siebie, gdy to zrobię?

Jeśli na samą myśl o zmianie lub pozbyciu się czegoś konkretnego ze swojego otoczenia czujesz dyskomfort, zastanów się: 

  • Jaką funkcję te konkretne rzeczy pełnią w moim życiu?
  • Jaką istotną dla mnie potrzebę zaspokajają (np. miłości, prestiżu, przynależności, bezpieczeństwa)? – Jak inaczej mogę zadbać o tę potrzebę?

Krok pierwszy: wybierz

Upraszczanie życia powinno być procesem świadomym. Bez względu na to, czy pragniemy uporządkować mieszkanie, relacje z innymi, sposób życia czy pracy, warto dać sobie czas nie tylko na wprowadzenie zmian, lecz także znalezienie szczerych odpowiedzi na pytania zawarte w tym tekście. Minimalizm wciąga. Uwalnianie przestrzeni mieszkalnej wokół siebie może stać się początkiem zmian w życiu osobistym i zawodowym. W procesie upraszczania docieramy bowiem do istoty tego, co dla nas ważne, a jednocześnie podejmujemy takie działania, aby nasze otoczenie odzwierciedlało te kluczowe wartości. Proces ten warto przeprowadzać etapami, zaczynając od czegoś prostego, np. jednej szafy czy konkretnego pomieszczenia/przestrzeni. Wybierz jedną rzecz.

Krok drugi: oddziel

Bez względu na to, czy będziesz przeglądać ubrania, zgromadzone pamiątki, czy np. dokonywać selekcji kontaktów na portalu społecznościowym, zadaj sobie podstawowe pytanie: 

Czy mi to służy?

W zależności od tego, jaką przestrzeń upraszczasz, to pytanie kryje wiele znaczeń:

  • Czy ten przedmiot/ta relacja/ten sposób działania wnosi wartość do mojego życia? 
  • Czy dzięki temu moje życie staje się prostsze, pełniejsze, bardziej autentyczne i spójne? 
  • Czy jest to dla mnie ważne? 
  • Czy wzbudza we mnie pozytywne emocje? 
  • Czy jest to dla mnie naprawdę niezbędne/użyteczne? 

Minimalizm jest prosty. Stoją za nim pragmatyzm i oszczędność (pieniędzy, energii, uwagi). W minimalizmie nie chodzi o pozbycie się wszystkiego (i wszystkich), lecz uporządkowanie swojego otoczenia – oddzielenie rzeczy (i osób) ważnych i mniej ważnych, spójnych ze mną, służących mi, ubogacających moje życie od rzeczy przypadkowych, niespójnych ze mną, niewnoszących wartości do mojego życia czy wręcz szkodzących mi.

Sam zdecyduj, na jakie podgrupy podzielisz porządkowaną przestrzeń. Oddziel rzeczy zepsute, niekompletne, niepasujące i wzbudzające negatywne emocje. Bądź konsekwentny i szczery ze sobą. Jeśli nie znalazłeś czasu, żeby coś naprawić, nie jest to dla ciebie naprawdę ważne. Oddziel rzeczy sprawne, z których nie korzystałeś np. przez ostatni rok. Zapytaj siebie, dlaczego te przedmioty nie służyły ci przez ten czas i czy rzeczywiście ich potrzebujesz.

Krok trzeci: zachowaj

Zachowaj to, co ci służy, co sprawia, że żyjesz lepiej, pełniej, autentyczniej! Otaczaj się przedmiotami, które do ciebie pasują, z których korzystasz, które wzbudzają twoje pozytywne emocje, które są spójne z tym, co jest dla ciebie ważne – z twoim stylem życia. Bądź zdecydowany w pozbywaniu się przedmiotów, które ci nie służą. Bądź asertywny. Odmawiaj przyjęcia przedmiotów, jeśli wiesz, że z jakichś względów nie będziesz z nich korzystać.

Nie krytykuj, nie oceniaj, nie radź! Jak słuchać z empatią?

Kolekcjonuj wspomnienia, a nie namacalne dowody wspomnień.

Zachowaj (i dbaj) o relacje, które wnoszą wartość do twojego życia. Konsekwentnie wygaszaj znajomości, które są dla ciebie w jakimś sensie krzywdzące (wprowadzają chaos, negatywne emocje, nie pozwalają ci czuć się dobrze ze sobą). Bądź wierny sobie. Mów wprost o tym, co jest dla ciebie ważne. W różnych sytuacjach wracaj do pytań:

  • Czy mi to służy? 
  • Jak mogę to uprościć? 
  • Czy naprawdę tego potrzebuję?

Powodzenia!

Avatar
Magdalena Waniewska-Bobin

SPOTKAJ SIĘ ZE MNĄ, JEŚLI: Spotkaj się ze mną, jeśli jesteś aktywny zawodowo, poszukujesz nowych możliwości lub stoisz w obliczu nieuchronnych zmian, a rozwój, udoskonalanie i wzmacnianie samego siebie stanowią dla Ciebie istotny cel.  Kim jestem i co robię: Jestem coachem International Coaching Community, trenerem, wykładowcą uniwersyteckim, doktorem socjologii. Jestem entuzjastką zastosowania coachingu w środowiskach pozakorporacyjnych, pasjonatką autentyczności, uważności i holistycznego (całościowego) rozwoju w każdym wieku. Dlaczego tu jestem: Wierzę, że zmiana jest dobra, a użyteczność i bycie pomocnym nadają głęboki sens pracy i życiu.  Z czego jestem dumna w moim życiu: Jestem dumna z tego, że bez względu na to co, gdzie i z kim robię, pozostaję sobą. Moje słabości: Kawa podawana na każdy możliwy sposób. Mój sprawdzony sposób na zły humor: Obejrzenie jakiegokolwiek filmiku z Youtube, który w swoim tytule zawiera słowa „funny” i „cats”. Największa zmiana w moim życiu: Tuż po 36. urodzinach (a więc w czasie, kiedy bardziej niż zmianę cenimy stabilizację i odcinanie kuponów) wróciłam na studia (jako słuchacz), zmieniłam zawód, założyłam własną firmę, nauczyłam się jeździć konno i ponownie zostałam mamą… Ta zmiana nadal trwa.

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.