„Spojrzała na mnie w taki sposób, że na pewno miała coś złego na myśli”, „Jeśli tym razem nie zrealizowałam swojego celu, to wątpię, że coś jeszcze mi się uda”, „Dwie pochwały mojej pracy nie mają takiego znaczenia jak dwa komentarze, w których zwrócono mi uwagę, że coś powinnam zrobić inaczej”.
Miewasz podobne myśli? Przyjrzyjmy się pierwszej – to nic innego jak czytanie w myślach. Kto z nas ma takie umiejętności? W drugim przypadku mamy do czynienia z nadmierną generalizacją i negatywnym przepowiadaniem przyszłości. W ostatnim przykładzie widać przesadne koncentrowanie się na negatywach i niedocenianie pozytywów.
Jaki wpływ na nasze życie mają tego typu zniekształcenia i czy jest ich więcej?
Z jednej strony takie „myślenie na skróty” to kluczowa strategia naszego mózgu, dzięki której oszczędzamy energię i uwalniamy zasoby pomocne w radzeniu sobie z potencjalnymi zagrożeniami. Jest również wygodna, ponieważ zniekształcenia upraszczają skomplikowany świat i pozwalają na szybkie przetwarzanie ogromu informacji. Z drugiej jednak strony takie myślenie może być źródłem złości, rozczarowania, smutku czy silnego lęku. Nie jest też obojętne dla naszych postaw i relacji.
Błędy myślenia są niczym okulary; kiedy zakładam te o nazwie „pomniejszanie pozytywów”, nie zobaczę tego, co jest dobre w moim życiu, lub zobaczę to tak maleńkie, że w zasadzie niemające znaczenia. Świadomość to pierwszy krok do posiadania wpływu. Sprawdź zatem, jakie są Twoje zniekształcenia.
1) Okulary „wszystko albo nic” – oceniasz siebie, świat, innych ludzi jako przysłowiowe czarne albo białe. Przykład: gdy w trakcie wystąpienia popełnisz choćby niewielki błąd, uważasz, że poniosłeś całkowitą porażkę. Ten typ myślenia to podstawa perfekcjonizmu, który powoduje, że boisz się pomyłek i niedoskonałości, bo dla Ciebie oznaczają, że jesteś gorszy, mniej wartościowy.
2) Czarne okulary – Twoją uwagę w największym stopniu przyciągają negatywne szczegóły. To zniekształcenie jest szczególnie niebezpieczne, ponieważ tendencja do zauważania wyłącznie negatywnych informacji może stać się nawykiem i znacząco obniżać Twój nastrój. Jeśli zaczniesz dostrzegać coraz więcej negatywnych informacji (bo takie najszybciej i najczęściej zauważasz), istnieje ryzyko, że uwierzysz w to, że taki jest właśnie świat.
3) Okulary „negatywna etykieta” – to uogólnione podsumowanie siebie lub innych. Np.: „Jestem słaby” albo: „On jest egoistą”. Trochę w myśl zasady: jestem błędem, który popełniam. Jedno zachowanie decyduje o całości. Jeśli źle zainwestowałeś pieniądze, myślisz: „Jestem beznadziejny”, zamiast: „Podjąłem złą decyzję”.
3) Okulary „powinnam/muszę/trzeba” – powodują, że zachowania innych szybko Cię złoszczą, wykazujesz mniejsze zrozumienie i mniejszy poziom empatii w stosunku do innych. Jeśli na co dzień Twoje zachowania nie wpisują się idealnie we wszystkie reguły „powinnam/muszę/trzeba”, odczuwasz złość, wstyd lub masz poczucie winy. Ten rodzaj „sztywnego” myślenia szybko prowadzi do frustracji.
4) Okulary „przepowiadam przyszłość” – najczęściej w czarnych kolorach. Będzie gorzej, trudniej na pewno czyhają jakieś niebezpieczeństwa. Zakładasz: „Na pewno nie dostanę tej pracy” albo: „Na pewno nam się nie uda”.
5) Okulary „personalizacja” – są źródłem poczucia winy. Bierzesz na siebie największą – ba! – często całą odpowiedzialność za negatywne zdarzenia. Nie dostrzegasz innych czynników i osób, które miały na to wpływ. Przykład: „To MOJA wina, że moje dziecko źle zachowało się w szkole. Jestem złą matką”.
6) Okulary „tendencyjny wybór faktów” – jesteś niczym naukowiec, który z lupą poszukuje faktów potwierdzających wybraną hipotezę. Jeśli ktoś chwali Twój wygląd lub to, co zrobiłeś, myślisz: „Z pewnością robi to dlatego, że chce być miły”.
W kolejnej odsłonie artykuły dowiesz się, jak możesz pracować ze zniekształceniami, aby ograniczyć ich negatywny wpływ na swoje życie. Zapraszam!