Przejdź do treści

Zmiany w Życiu

Strona główna » Zaszłam w ciążę, zaraz wracam

Zaszłam w ciążę, zaraz wracam

Razem z fundacją “Jestem w drodze” zastanawiamy się, w jaki sposób ciąża wpływa na psychikę kobiety i jakie zmiany przechodzimy w tym specjalnym okresie życia. Zapraszamy do lektury rozmowy z Anną Wnuk – psycholog, psychoterapeutką, ekspertką portalu “Jestem w drodze”. 

Czy ciąża to dobry moment na zmiany?

Czy tego chcemy, czy nie, ciąża to właściwie synonim szeregu zmian. Mówi się o tym, że pojawienie się dziecka to największa rewolucja w życiu, a czas ciąży ma niejako do niej przygotować. Wiele kobiet decyduje się na wprowadzanie zmian w swoim zachowaniu i pracę nad poprawą swojego funkcjonowania na co dzień właśnie w ciąży, ponieważ perspektywa bliskiego macierzyństwa sprawia, że analizują swoje dotychczasowe życie pod kątem tego, co mogą zapewnić swojemu dziecku w przyszłości, czego nauczyć, co przekazać. I w ten sposób zyskują dodatkową motywację do pracy nad własnymi emocjami i trudnościami, bo nie chcą na przykład, aby dziecko oglądało sfrustrowaną, stłamszoną lub agresywną i wybuchową matkę. Ciąża może być więc dobrym czasem na decyzję o odpowiednich zmianach i ich zapoczątkowanie. Należy jednak wziąć pod uwagę, że dokonywanie niektórych zmian wiąże się z silnymi negatywnymi emocjami, a w ciąży niekoniecznie chcemy się na nie dodatkowo narażać. Trzeba więc rozważyć, czym zająć się już w ciąży, a czym w dalszej perspektywie.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

W praktyce zawodowej spotyka się Pani z osobami, które pragną poprawić swoje relacje z otoczeniem. Od czego zależy to, jak zachowujemy się w codziennych sytuacjach?

Uważa się, że na to jak zachowujemy się w codziennych sytuacjach mają wpływ dwa wzajemnie na siebie oddziałujące czynniki: geny i środowisko. Na to, jakie odziedziczymy geny, a więc temperament, nie mamy wpływu. Środowisko to w uproszczeniu nasze doświadczenia, które uczą nas jak należy się zachowywać, a jak nie, kształtują nasze przekonania i sposoby radzenia sobie w życiu. Nie zawsze jesteśmy zadowoleni z wyniku „współpracy” tych dwóch czynników, bo ich konsekwencją mogą być np. niezadowalające relacje z innymi. Wiele ludzi chce w związku z tym zmienić to, co możliwe, aby poprawić jakość swojego życia. Genów nie zmienimy, ale możemy nauczyć się bardziej funkcjonalnych sposobów zachowania, zgodnych z naszym temperamentem. Jest to przedmiot pracy z pacjentem podczas psychoterapii poznawczo-behawioralnej.

Ewidentnie w ciąży zmianie ulega każda cząstka naszego ciała. Jednak pod  kątem osobowości i psychiki w ciąży wydajemy się takie same. Czy faktycznie nasze przekonania o nas samych i o świecie, który nas otacza, mogą ulegać zmianie?

Każdy z nas, od dzieciństwa, chodzi z walizeczką zapełnianą przekonaniami dotyczących świata, siebie i innych ludzi. W ciągu całego życia nasze doświadczenia utrwalają te przekonania lub prowadzą do ich modyfikacji. Ciąża może być wyzwalaczem zmian naszych przekonań. Ale może je też utrwalić. Przykładowo osoba przekonana o tym, że ludzie są krytyczni i złośliwi, w trakcie ciąży może doświadczyć wiele oznak życzliwości ze strony innych, co spowoduje zmianę jej podejścia do ludzi i do samej siebie. Ale może też tej życzliwości nie zauważyć lub faktycznie się z nią nie spotykać. Wówczas tym bardziej uzna, że na ludzi nie można liczyć nawet w szczególnej sytuacji.

Zdarza się też, że doświadczenie ciąży i macierzyństwa aktywuje przekonania, których kobieta nie była dotąd świadoma albo doprowadza do zmiany życiowych priorytetów.

Mówi się, że kobiety w ciąży mają rozchwianą psychikę. Czy w ciąży aż tak zmieniają się nasze emocje?

Zdecydowanie pod względem fizjologicznym ciąża oznacza bardzo duże zmiany  Hormony powodują, że ciężarne mogą z błahego powodu rozpłakać się, by już po chwili przeżywać wielką radość. Ale nie jest tak, że kobieta w ciąży zmienia się tak diametralnie, że nagle przestaje radzić sobie z emocjami. Ciąża nie jest usprawiedliwieniem dla destrukcyjnych zachowań np. częstych wybuchów złości. Nie może być także wymówką do niesprawiedliwego traktowania swojego otoczenia. Nadal jesteśmy sobą, a nasz stan ‘wyjątkowy’ minie za około 9 miesięcy. 


Anna Wnuk

Psycholog, psychoterapeuta poznawczo-behawioralny
Prowadzi psychoterapię indywidualną osób dorosłych, treningi relaksacji i asertywności
Ekspert akcji „Jestem w drodze” www.jestemwdrodze.pl

Popieram akcję „Jestem w drodze” ze względu na to, że jest skierowana bezpośrednio do kobiet w ciąży, a dopiero pośrednio do ich otoczenia. Inicjatywa ta pokazuje, że jeśli oczekujemy zmian w zachowaniu ludzi w przestrzeni publicznej, najlepiej zacząć je od siebie. Zachęca ciężarne do bardziej aktywnego zachowania w zwyczajnych sytuacjach dnia codziennego zamiast oczekiwania, że ich potrzeby zostaną zauważone. Chciałabym, aby powiódł się zamysł rozszerzenia takiej idei również wśród innych grup społecznych (np. seniorów, osób z małymi dziećmi).

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *