Końcówka roku dla wielu z nas związana jest z przyspieszeniem działań, jakie należy podjąć – szczególnie w strefie zawodowej. Pewnie nie raz słyszałaś skierowane do Ciebie słowa typu: „szybciej”, „efektywniej”, „cel do zrobienia”, „osiągnąć wynik”, „zysk”. Istne szaleństwo…
W tym całym zgiełku łatwo jest zapomnieć o tym, co ważne, co nam bliskie (choć jednocześnie czasem dość odległe) – o SOBIE. I nie mam tu na myśli tysiąca ról, które pewnie na co dzień pełnisz, np. Ty jako pracownik, szefowa, matka, żona, przyjaciółka itp. Mam na myśli CIEBIE SAMĄ.
Kiedy ostatni raz myślałaś o SWOICH potrzebach, o SWOICH myślach, o SWOICH odczuciach i uczuciach? Przyznaję, że czasem możliwość schowania się przed samą SOBĄ za zadaniami do wykonania jest kusząca, lecz może powodować zatarcie kontaktu z samą SOBĄ.
Dzisiaj chciałabym zaproponować Ci następujące ćwiczenie:
Postaraj się wygospodarować tylko dla SIEBIE ok. 10-15 minut. Zadbaj o to, byś miała wolną przestrzeń i aby nikt i nic Ci nie przeszkodziło. Włącz ulubioną muzykę, która sprzyja odprężeniu. Usiądź wygodnie, zamknij oczy i… zastanów się najpierw, kim jesteś tu i teraz… później pomyśl, jakie myśli krążą w tym momencie po Twojej głowie… na czym się teraz koncentrujesz w swoim życiu… co teraz jest dla CIEBIE szczególnie ważne… gdzie w tym wszystkim jesteś Ty… i czego w tym wszystkim chcesz dla SIEBIE…
Nie spiesz się. Przeznacz na to ćwiczenie tyle czasu, ile uznasz dla SIEBIE za potrzebne. Odszukaj kontakt z samą SOBĄ. Rozkoszuj się tym, do czego doprowadzi Cię to ćwiczenie.
A jeśli uznasz to za potrzebne/wartościowe – to zapraszam Cię do podzielenia się ze mną swoimi przemyśleniami.