Nie bój się odpowiedzialności, ona odmieni Twoje życie!

Prawie każdy słyszał o książce „Czarnoksiężnik z krainy Oz”. Opowiada ona o czterech bohaterach: Dorotce – która pragnie wrócić do domu, Strachu na Wróble – który mając całe ciało i głowę wypchane słomą marzy o rozumie, Blaszanym Drwalu – który chciałby mieć serce i Tchórzliwym Lwie – olbrzymim i silnym zwierzu, który twierdzi, że brak mu odwagi. Wszyscy bohaterowie udają się w podróż do Czarnoksiężnika z krainy Oz, licząc na to, że to właśnie on rozwiąże ich problem. Tymczasem, na końcu okazuje się, że Czarnoksiężnik  z  Oz to nie czarnoksiężnik, a zwykły człowiek. Natomiast siła, której potrzebowali cały czas drzemała w nich samych.

Nie bój się odpowiedzialności, ona odmieni Twoje życie!

Niestety, z nami bardzo często jest tak samo, jak z bohaterami tej opowieści. Za wszelką cenę unikamy odpowiedzialności za nasze życie i zrzucamy winę za to, że nam się w nim nie powodzi, na wszystkich i wszystko dookoła. Nie mamy wystarczająco dużo pieniędzy – to wina rządu, praca nam nie idzie – zły szef za to odpowiada, nie układa nam się w związku – gdyby nasz partner/partnerka był innym człowiekiem, to by tak nie było. Zasadniczo repertuar przyczyn jest tutaj wręcz niewyczerpany: brak czasu, źli rodzice, takie a nie inne wychowanie, trudna przeszłość i prześladujący nas pech. Zawsze też możemy się powołać na nasz ulubiony los, bo „Skoro los tak chciał, to co ja mogłem zrobić?”.

Czym jest odpowiedzialność?

W tak „dramatycznie trudnej” sytuacji nie zostaje nam nic innego, jak tylko litować się nad sobą, narzekać i czekać, aż zjawi się jakiś Czarnoksiężnik z Oz i odmieni nasz życie… Zostaje też druga droga. Droga, która wymaga odwagi, bo wiąże się z odpowiedzialnością. Odpowiedzialnością rozumianą jako przyjęcie na siebie obowiązku zadbania o siebie, swoje życie i najbliższych. Pierwszy krok na tej drodze, to uznanie, że to gdzie jesteśmy w naszym życiu i co w nim osiągnęliśmy jest wynikiem naszych działań i decyzji z przeszłości. Jest też wynikiem naszych błędów i zaniechań, z którymi musimy stanąć odpowiedzialnie twarzą w twarz. Nie czas jednak na samobiczowanie, tylko na szybką analizę: czego w naszym życiu zabrakło, czego nie zrobiliśmy, a później zaplanowanie jak to teraz należy nadrobić.

Weź życie we własne ręce

Brak odpowiedzialności to brak kontroli. To tak jakbyśmy wsiedli na jacht, wypłynęli z portu, pozostawili żagiel i ster samym sobie. To dokąd płyniemy lub to, że stoimy w miejscu, jest zupełnie od nas niezależne. Wystawimy się biernie na siły wiatru i prądy morskie, chlipiąc zamknięci w kabinie nad naszym złym losem. Tymczasem powinniśmy z niej wyjść, chwycić odważnie ster i napiąć żagiel – to moment przejęcia kontroli nad swoim życiem. Z pewnością nieraz lina porani nam dłonie, być może będziemy mieli odciski od trzymania steru. Całkiem możliwe, że wpłyniemy gdzieś na mieliznę, a być może i dostaniemy, przez naszą nieuwagę, bomem w głowę. Jednak pomyłki i błędy to naturalny etap nauki i rozwoju. Kiedy masz kontrolę nad swoimi niepowodzeniami uczysz się najwięcej, to właśnie wtedy stajesz się kimś coraz lepszym.

6 kroków, by zaakceptować siebie – jesteś OK!

Wskakuj na swój jacht zwany życiem i pamiętaj o kilu prostych zasadach:

  • Jesteś odpowiedzialny za swoje życie. Nie odpowiada za nie rząd, zły świat, szef czy brzydka pogoda. Jak coś ci nie pasuje, to zmieniaj to zamiast siedzieć i upajać się narzekaniem.
  • Błędy, które popełniasz, choć są wkurzające pozwalają ci uczyć się i rozwijać.
  • Brak działania, też jest działaniem – jeżeli musisz podjąć jakąś decyzję, a ciągle z nią zwlekasz, to właśnie świadomie podejmujesz decyzję o braku decyzji i trwaniu w tym decyzyjnym rozkroku. Jeśli widzisz coś, co ci nie odpowiada i nie reagujesz, to znaczy że to akceptujesz.
  • Każda decyzja rodzi konsekwencje – to, że ich nie zauważyłeś, to nie wina świata, który cię oszukał, ale Twojego myślenia.
  • Jeśli oceniasz swoje działania w przeszłości z dzisiejszej perspektywy, to pamiętaj,  że wtedy dysponowałeś inną wiedzą i informacjami.
  • Droga najlepsza dla nas, niekoniecznie jest najlepszą dla innych.
Avatar
Rafał Markiewicz

1. Spotkaj się ze mną, jeśli:  planujesz dokonać w życiu jakiejś zmiany, ale nie wiesz jak się za nią zabrać, stoisz przed ważną decyzją i potrzebujesz jej się dokładnie przyjrzeć, zweryfikować zyski z niej płynące i konsekwencje jakie będą jej następstwem, potrzebujesz dotrzeć do swoich zasobów aby przejść przez daną sytuację, wytrwać w działaniu lub wykonać pierwszy odważny krok w jakimś kierunku, w twoim biznesie lub karierze zawodowej wymagane są zmiany i potrzebujesz je z kimś bezstronnym przedyskutować lub stworzyć plan wprowadzenia ich w życie 2. Kim jestem i co robię: Jestem doświadczonym coachem i trenerem. W różnych projektach występowałem także jako konsultant, ekspert i mentor. Zawodowo od ponad 15 lat jestem menadżerem i zarządzam dużymi zespołami związanymi z obsługą klienta. Specjalizuję się w life coachingu, biznes coachingu oraz coachingu kariery. Dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem z moimi klientami pomagając im w realizacji ważnych dla nich celów osobistych i zawodowych. O zmianach w życiu piszę także na swojej stronie  3. Dlaczego tu jestem:  Bo wierzę w to, że sami tworzymy, to kim jesteśmy i od lat wspieram tę twórczość. Uwielbiam błysk w oczach moich klientów, kiedy jakieś ograniczenia w głowie puściły i nagle dostrzegają szerszą perspektywę i możliwości. 4. Z czego jestem dumny w moim życiu :  Z tego dokąd zaszedłem w swoim życiu i co w nim osiągnąłem, jednocześnie nie depcząc ważnych dla mnie wartości. Na co dzień zaś, z każdego działania, które podejmuję pomimo strachu i obaw, bo tylko tak mogę się rozwijać. 5. Moje słabości: Pyszny sernik i momentami nadmierny perfekcjonizm. 6. Mój sprawdzony sposób na zły humor: Spacer, yoga albo kubek pysznej herbaty. 7. Największa zmiana w moim życiu:  Wypadek samochodowy na autostradzie, dzięki któremu zrozumiałem, że odkładanie czegoś w życiu na później nie ma sensu, bo „później” może już nigdy nie nadejść.

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.