Przejdź do treści

Zmiany w Życiu

Strona główna » Trauma – co powinnaś/eś o niej wiedzieć?

Trauma – co powinnaś/eś o niej wiedzieć?

„Spałam, ale czułam ból. Każdym nerwem. To nie krew płynęła w moich żyłach, lecz ołów albo wulkaniczna lawa – w każdym razie paliło, ciągnęło w dół. Udawałam, że żyję.”
[M.Sawicka – Gdyby nie ty]

Trauma to słowo pochodzące z języka greckiego oznaczające uraz. Używane w psychologii oraz psychiatrii do sklasyfikowania urazów na tle psychicznym, które prowadzą lub doprowadziły do trwałych zmian w psychice. Urazami tymi czyli tzw. triggerami (wyzwalaczami) mogą być zdarzenia takie jak: wykorzystywanie seksualne, gwałt, uwięzienie, wypadek, tortury, pobyt w obozie koncentracyjnym, katastrofy, klęski żywiołowe itp. Ogólnie wszelkie niespodziewane, gwałtowne przeżycia najczęściej wywołane czynnikami zewnętrznymi, których efektem jest silny stres czy lęk.
Obecnie określenie to jest mocno nadużywane do opisania silnych stanów emocjonalnych. Zwróćmy uwagę, jak często, na przestrzeni każdego dnia możemy usłyszeć to słowo. W autobusie, w opowieściach nastolatków, w postach portali społecznościowych. Używane tak namiętnie jak swego czasu kultowy ozdobnik niemal każdej wypowiedzi czyli „masakra” albo „generalnie”. Różnica polega jednak na tym, że TO słowo, o którym dziś piszę ma dużo głębszy sens, ponieważ dotyczy poważnych tematów i nie powinno być aż tak wyświechtane, gdyż powoduje to nagminne i nietrafne przypisywanie tego stanu po prostu silnym emocjom.
Niniejszy cykl artykułów jest swego rodzaju moim apelem do każdego z Was, aby poznać specyfikę tego słowa i poczuć, jakich emocji i sytuacji dotyczy, zanim kolejny raz ktoś powie, że przeżył traumę w kolejce do kasy przed świętami lub że musi dojść do siebie, bo stanie w korku przez jakąś stłuczkę było traumatyczne, a przyjaciółka ma traumę bo jej ex zrobił sobie sweet-focię na efbe i ma trylion lajków. Zatem jakiego słowa miałyby użyć ofiary tej stłuczki, jeśli słowo „trauma” stało się zarezerwowane właśnie do takich wydarzeń? Bez trudu możemy dostrzec jak to słowo zadomowiło się do określenia zwyczajnych utrudnień w naszym codziennym życiu  w społeczności.
Trauma ma miejsce wtedy, gdy poziom stresu czy lęku jest tak ekstremalnie wysoki, że ich następstwem jest szok i pojawiające się później  zaburzenia w funkcjonowaniu psychiki. Kluczowy jest tutaj też fakt, że osoba, która doświadczyła traumy może mieć poważne trudności w powróceniu do normalnego funkcjonowania.
Należy pamiętać, że trauma to trwała zmiana w psychice człowieka poddanego na silnie stresogenne sytuacje. Zdarza się, że osoba po przeżytej traumie nie potrafi wrócić do stanu sprzed danego wydarzenia nawet przez kilka lat. Mówi się wtedy o tzw. PTSD czyli Zespole Stresu Pourazowego, które jest zaburzeniem lękowym charakteryzującym się przedłużoną lub opóźnioną reakcją na czynnik stresowy (wspomniany trigger).
Najczęściej spotykany podział, ze względu na rodzaje traumy, jest następujący:

  • trauma z dzieciństwa
  • trauma poporodowa
  • trauma powypadkowa
  • trauma powojenna
  • trauma po katastrofach i klęskach żywiołowych.

Patrząc na powyższy podział mogłoby się wydawać, że to, że doświadczymy jakiejś traumy jest niewielkie. Jednak według badań naukowców prawdopodobieństwo przeżycia traumy podczas naszego życia jest bardzo duże, ponieważ niemal 80% populacji jest wystawione  na czynnik o charakterze traumatycznym. Niektóre grupy ludzi, chociażby z racji swojego zawodu, są szczególnie narażone na wystąpienie traumy. Są to głównie pracownicy służb ratunkowych: policjanci, strażacy, lekarze, ratownicy medyczni, pracownicy laboratoriów medycznych i kryminalistycznych, a także żołnierze na obszarach, na których toczą się manewry bojowe czy wojny.
Biorąc pod uwagę tak wysokie statystyki warto zaznajomić się z tematyką traumy, a przede wszystkim ze sposobami radzenia sobie z przeżytymi już wydarzeniami traumatycznymi o czym w kolejnych częściach cyklu.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Nie zdawałem sobie wtedy sprawy, że kiedy próbujemy uniknąć odczuwania bólu, często przedłużamy jego trwanie. Jest to świetna recepta na niekończące się cierpienie. W samym akcie szukania jest też coś, co odcina nas od tego, co chcielibyśmy znaleźć. Ciągłe poszukiwanie na zewnątrz uniemożliwia zorientowanie się, że wartościowy proces toczy się wewnątrz nas samych, przegapimy go jednak, jeżeli nie skierujemy uwagi do środka.”
[
M. WolynnNie zaczęło się od ciebie. Jak dziedziczona trauma wpływa na to, kim jesteśmy i jak zakończyć ten proces]

Bibliografia:

„Uleczyć traumę. 12- stopniowy program wychodzenia z traumy” Peter A.Levine

„Ciało pamięta. Psychofizjologia traumy i terapia osób po urazie psychicznym” Babette Rothschild

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *