Zadbaj o swoje „power banki”! Nie trać energii, ani cierpliwości!

Wyobraź sobie pojemnik pełen kolorowych piłeczek, z których każda z nich to jakiś Twój zasób energetyczny. Zasoby to zdolności, umiejętności, talenty, możliwości fizyczne, mentalne, poznawcze i emocjonalne. Na przykład  różowa piłeczka to siła fizyczna, biało-czarna to zdolność koncentracja, niebieska to kreatywność. Jeszcze inne  to uwaga,  procesy pamiętania i przypominania, wyobraźnia, pomysłowość, zdolność samokontroli, odporność. Za każdym razem, kiedy przesypiasz 7-8 godzin, rano Twój zbiornik energetyczny  jest pełen, a Ty  jesteś gotowy do działania. Niestety w ciągu dnia pracy zazwyczaj tracisz więcej energii, niż odzyskujesz. Jak zapewne się domyślasz, zasoby będą potrzebne Ci do poradzenia sobie z różnymi  zadaniami i wyzwaniami dnia. 

Zobaczmy, jak przebiega ten proces. 

Różne zdarzenia w ciągu dnia powodują, że piłeczek ubywa z każdą godziną. Zaspałeś? Pośpiech i stres zabierają ze zbiornika piłeczkę. Uciekł Ci tramwaj – wypada kolejna piłeczka. Jedno trudniejsze zdarzenie w pracy, np. nieprzyjemna uwaga od szefa pod Twoim adresem powoduje, że jednocześnie możesz stracić część cennych zasobów, a czarne scenariusze wywołane konfliktem z szefem stają się kolejnym procesem chłonącym Twoją energię i …kolejne piłeczki umykają. Pod koniec intensywnego dnia Twój zbiornik może okazać się pusty, a to oznacza, że będziesz łatwiej ulegał zniecierpliwieniu. Co się z tym wiąże? Nie będziesz miał ochoty na jakościowe relacje z bliskimi albo siły na wartościowy relaks. Możesz też łatwiej tracić kontrolę, a stąd już tylko krok do wielu różnych nieprzyjemności…

Pod koniec dnia możesz odczuwać więc zmęczenie, napięcie, obniżone poczucie kontroli i sprawstwa, a w skrajnych sytuacjach nawet wypalenie. Aby nie dopuścić do spadku efektywności trzeba nauczyć się włączać tryb regeneracji i przechodzić od intensywnej pracy do relaksu. Należy czerpać energię ze wszystkich dostępnych źródeł: z ciała, emocji, umysłu i duchowości. Traktuj je jak najcenniejsze „power banki”. Naładuj je w ciągu dnia nie czekając na wieczór, tak aby służyły Ci niezawodnie. 

Niezmiernie ważne jest, aby wyrobić w sobie nawyk regeneracji, w każdym możliwym momencie w ciągu dnia. Przerwa na zdrowy lunch, zmiana pozycji ciała podczas pracy przy biurku, krótki streching, spacer w ciągu dnia, świadome oddychanie, odreagowywanie napięcia. To tylko przykłady zachowań, które spowodują że piłeczki-Twoje zasoby fizyczne, mentalne, poznawcze czy emocjonalne z powrotem zasilą Twój zbiornik. 

 

Avatar
Danuta Rocławska

SPOTKAJ SIĘ ZE MNĄ, JEŚLI: Jesteś w procesie zmian i potrzebujesz efektywnego wsparcia opartego na empatycznej relacji Chcesz zwiększyć efektywność pracy swojej lub zespołu Potrzebujesz wsparcia w znalezieniu rozwiązań w trudnej lub kryzysowej sytuacji Jesteś coachem i szukasz profesjonalnych narzędzi coachingowych Kim jestem i co robię: Jestem praktykiem biznesu z długoletnim doświadczeniem menedżera zarządzającego, dyplomowanym psychologiem, dyplomowanym coachem, posiadam także  akredytację coacha kryzysowego. Pomagam w podjęciu optymalnych decyzji zawodowych i dokonaniu istotnych zmian oraz w opracowaniu nowych skutecznych strategii w sytuacjach kryzysu. Jestem także autorką pakietów narzędzi coachingowych, wspierających pracę coacha.  Oferuję współpracę w zakresie procesów coachingowych. Moimi Klientami są menedżerowie liniowi i zarządzający, przedsiębiorcy, firmy rodzinne i właściciele strat-up’ów. Z Klientem biznesowym poszukującym nowych rozwiązań dla swojego biznesu pracuję m.in. w oparciu o Model Biznesowy YOU. Wspieram także Klientów w trudnych sytuacjach (np. wypalenie zawodowe, kryzysy sytuacyjne).  Dlaczego tu jestem: Jestem tu, ponieważ wierzę, że nic nie dzieje się przypadkiem, a jedyne co pewne to zmiana. Z czego jestem dumna w moim życiu: Najbardziej jestem dumna z moich dzieci oraz z tego, że pewnego razu udało mi się zatrzymać, aby zmierzyć się z „tęsknotą za pełnią”. Moje słabości: ciasto drożdżowe :)  Mój sprawdzony sposób na zły humor: Zakładam buty i biegnę do lasu. Po godzinie biegania jestem bogatsza o endorfiny i  odzyskuję jasność myślenia. Największa zmiana w moim życiu: Najważniejszą zmianę w moim życiu zafundowały mi moje dzieci. Druga zmiana wiąże się ze odejściem z korporacji i rozwijaniem własnej firmy. Jedno i drugie wciąż uczy mnie odwagi, wdzięczności i pokory. 

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.