Odkryj swoją wewnętrzną matkę i podaruj sobie wszystko, co najlepsze!

Tak jak matka powołuje do życia – spraw, by narodziła się w Tobie najlepsza wersja Ciebie. Powołanie do życia jest trochę jak sadzenie. A właśnie wiosna to najlepszy czas do siania. Pramatka, Bogini Matka, Gaja, Matka Ziemia… To nie tylko niemające żadnego znaczenia mitologiczne określenia.

Dzień Matki. Nadaj temu świętu zupełnie nowe, wręcz magiczne i rytualne znaczenie

To słowa pełne głębokiej, dawnej intuicyjnej wiedzy. Bo przecież jesteśmy dziećmi nie tylko naszych mam, ale też i naszej planety. Jak kwiaty – jesteśmy dziećmi Ziemi. W pradawnych czasach szeptunki i wiedźmy wiedziały, że pielęgnowanie roślin jest niczym bycie matką, opiekunką, życiodajną kobietą.

Twoja wewnętrzna matka i Twoje wewnętrzne dziecko – jak się o nie zatroszczyć

Nie wiem, czy wiesz, ale masz w sobie zarówno wewnętrzną matkę, jak i wewnętrzne dziecko. Bez względu na to, ile masz lat, te dwie podosobowości są w Tobie. Może to doskonały moment, żeby je w sobie odkryć i się o nie zatroszczyć? Otocz je swoją uwagą, zbuduj je takie, jakimi chcesz, by się stały. Wykreuj taki obraz wewnętrznego rodzica, jakiego potrzebuje Twoja wewnętrzna mała wersja Ciebie. Jeśli jest Ci trudno osiągnąć to tylko poprzez wizualizację, możesz sobie pomóc, symbolicznie zasadzając roślinkę. Wybierz taką, która będzie Twoją rośliną mocy. Podczas jej sadzenia myśl o tym, że kreujesz i stwarzasz nowe życie. To idealny czas, by to zrobić. Oprócz tego, że trwa wiosna i wszystko budzi się do życia, także planetarnie mamy aktualnie korytarz zaćmień, który dodatkowo temu sprzyja. I tak oto każdym spojrzeniem na Twoją roślinę wywołujesz efekt w podświadomości – jakbyś spoglądała w głąb swej wewnętrznej matki. Jednocześnie wyzwalasz energię opiekuńczości nad swoim wewnętrznym dzieckiem. Dzięki temu możesz zacząć proces uzdrawiania z biologiczną matką. Możesz wówczas przestać mieć jakiekolwiek oczekiwania wobec swojej rodzicielki, bo masz w samej sobie dokładnie taką matkę, jakiej potrzebujesz. Tym samym dajesz swojej rodzonej mamie największy i najpiękniejszy prezent – brak oczekiwań i akceptację.

Jak pokochać siebie – 8 kroków

Kwiaty to coś więcej niż tylko rośliny

Kwiaty to uśmiech Matki Ziemi w stronę Słońca. Niech więc będą one Twoim pełnym słonecznej mocy uśmiechem w stronę wewnętrznej mocy. Kwiaty mogą Cię również wprowadzić na ścieżkę nauki uzdrowienia. Zapamiętaj, by dotykać kwiatów i odczuwać, że każde ich dotknięcie to kontakt ze swoim własnym rozkwitem. Skupienie swej uwagi na pielęgnowaniu życia roślin to skupienie energii wokół życia samej w sobie. Pielęgnowanie roślin to nauka szacunku do istnienia. Przełoży się ona na to, że Twój własny los później będzie wyglądać tak, jak zechcesz. Kreując życie rośliny, przenosisz tę energię w głąb siebie, bo energetycznie stajesz się twórcą istnienia. Na poziomie podprogowym definiujesz więc siebie jako twórcę swego życia. Cokolwiek by się nie działo, ta energia w Tobie już będzie zasiana.

Wykreuj swoje życie

Może to właśnie ten czas, który zmieni bieg dotychczasowego życia, rozumienie samej siebie i otaczającego świata. Zrób to, odpowiadając sobie na pytanie o to, jak chcesz żyć. Otworzą się wtedy przed Tobą nowe drzwi. Drzwi do wykreowanego przez Ciebie życia. Możesz już teraz wziąć swoje wewnętrzne dziecko w ramiona lub za rękę i poprowadzić w nowe i stworzone jak na Twoją miarę miejsce. To dokładnie to, co każda z nas chciałaby dostać od swoich rodziców, kiedy byłyśmy dziećmi. I dodatkowo w takich spotkaniach wspaniałe jest to, że teraz to Ty, nikt inny, możesz dać temu dziecku właśnie to, na co być może czekało całe życie (żyjąc nadzieją, że dadzą mu to biologiczni rodzice). Teraz Ty stajesz się dla siebie samej kochającym mądrze i czule rodzicem.

Aleksandra Krzyżek

Spotkaj się ze mną, jeśli:  *interesujesz się zagadnieniami związanymi z pracą nad własnym rozwojem *chcesz zrozumieć mechanizmy i schematy kierujące naszymi zachowaniami *próbujesz odkryć swoje prawdziwe ja *chcesz stawać się najlepszą wersją samego siebie Kim jestem i co robię: Z wykształcenia jestem terapeutą i asystentką stomatologiczną. Pasjonuję się rozwojem osobistym i niekonwencjonalnymi technikami pracy z podświadomością. Staram się łączyć te dziedziny pomagając holistycznie czyli ujmując człowieka i jego problem całościowo a nie skupiając się tylko na wycinku danej sytuacji. Bardzo często źródło „problemu” jest zupełnie nie tam gdzie szukamy dlatego patrzę całościowo i indywidualnie na każdą osobę wychodząc poza standaryzowane schematy i rutynowe podejście. Zauważyłam, że bardzo często samo uświadomienie sobie źródła konkretnej sprawy znacząco wpływa na poradzenie sobie z nią dlatego w mojej pracy terapeutycznej łączę elementy klasycznej terapii z pracą z podświadomością oraz np. techniki takie jak Recall Healing, sesje medytacyjne, praca z afirmacjami.  Dlaczego tu jestem: Jestem tu aby pomóc ludziom w osiągnięciu lepszej jakości życia i do świadomego życia w zgodzie ze sobą. Chcę pomóc zrozumieć Wam samych siebie i to, że wbrew pozorom  nie trzeba zbyt wiele uwagi poświęcać temu, co się już stało, lecz momentowi TU I TERAZ. To właśnie TU i TERAZ jest moment na zmianę sposobu życia, na stanie się zdrowym, na zmianę sposobu postrzegania świata i stania się świadomym samego siebie, kochającym siebie szczęśliwym człowiekiem. Moja obecność tu służy Wam pomocą i radą, dobrym słowem i zawsze  szczerą intencją.  Chcesz dokonać pozytywnych zmian w swoim życiu?  Borykasz się z jakimiś problemami?  Nie wiesz jak rozwiązać swoje problemy?  Chcesz zmienić swoje życie na lepsze ale nie wiesz jak? Pomogę!  Na pierwszym miejscu stawiam dobro drugiego człowieka i kieruję się szczerą intencją.  To czym się zajmuję jest jednocześnie moją pasją, wkładam w to całe serce. Pamiętajcie jednak, że mam również życie prywatne dlatego proszę o cierpliwość i wyrozumiałość jeśli czas oczekiwania na odpowiedź nie będzie ekspresowy:) Ze swojej strony gwarantuję odpowiedź na każdą wiadomość oraz profesjonalne, etyczne podejście. Pozdrawiam z serca i zapraszamy do kontaktu. Z czego jestem dumna w moim życiu: z pokonania swoich lęków i słabości i z zaufania same sobie w swoją wewnetrzną siłę, moc i wartość. Moje słabości: wciąż słodycze i niechęć do sportu, ale pomalutku pracuję nad tym. Mój sprawdzony sposób na zły humor: uczta dźwięków, smaków i obrazów czyli dobre jedzenie, dobra muzyka i dobry film i oczywiście głaskanie zwierzaka który kocha bezinteresownie. To pomaga zawsze ☺ Największa zmiana w moim życiu: właśnie się dzieje. Wyjazd do pracy za granicę. 

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.