Można stale zastanawiać się nad sensem życia albo czynić wszystko, aby go odnaleźć. Można nigdy go nie poczuć lub popaść w ułudę szybkiego, aczkolwiek krótkiego spełnienia. Może nic takiego nie istnieje? A w ogóle po co szukać jakiegokolwiek sensu? Czy można odnaleźć sens życia? Jak sobie radzić z odczuwaną pustką w życiu? Kiedy jest to chwilowy, niegroźny stan, a kiedy powinniśmy zacząć martwić się o siebie lub bliską nam osobę, która boryka się z pustką w życiu?
Jak odnaleźć sens życia?
Sens i szczęście w wielu aspektach
W wielu obszarach możliwe jest odnalezienie czegoś, co jest całkowicie spójne z nami, z naszą pasją, a tym samym daje nam poczucie spełnienia. Człowiek może znaleźć sens – i przyjemność – zarówno wtedy, gdy kopie ziemię we własnym ogródku, jak i wtedy, gdy leży na plaży w Miami (oczywiście większe prawdopodobieństwo, że wielu z nas bardziej cieszyłoby się z tej drugiej opcji).
Każdy z nas boryka się z poczuciem chwilowego braku sensu czy szczęścia, spowodowanym przepracowaniem, kłopotami w pracy, konfliktami z najbliższymi, sytuacją zdrowotną bądź finansową. Gdy ten stan się przedłuża i towarzyszą mu takie objawy jak: apatia, bezsenność, brak apetytu lub nadmierny apetyt, ciągłe rozdrażnienie, trudności ze skupieniem uwagi, należy skonsultować się ze specjalistą. Zgodnie z piramidą Maslowa – kiedy mamy zapewnione podstawowe potrzeby, dążymy do ich optymalizacji i zaspokojenia kolejnych potrzeb. Niemniej poprzez zmianę podstawowych nawyków myślenia możemy dotrzeć do punktu, w którym codziennie czynności sprawiają nam radość i zapewniają poczucie spełnienia
Ciągły pęd oddalający od poczucia sensu
W codziennym pędzie życia często zapominamy o tym, co jest naprawdę wartościowe i co przynosi nam poczucie spełnienia i szczęście. Wypoczywanie w niesamowitym miejscu stanowi niezwykłe przeżycie, jednak na krótką metę, ponieważ nasz mózg przyzwyczaja się i poszukuje nowych doznań. Jeśli zjesz tort raz w ciągu roku, będzie to wyjątkowe doznanie, prawda? Czy jednak ten smakołyk byłby tak wyjątkowy, gdybyś zjadał go co dwa dni w miesiącu?
W obecnych czasach doświadczamy ciągłego pośpiechu we wszystkich obszarach naszego życia. Chcemy szybko zarobić pieniądze, szybko zdobyć szczyt kariery, szybko i efektywnie wypocząć. Nie cieszymy się samym procesem, dlatego zwykle wiele rzeczy nam ulatuje. Poszukujemy szczęścia i w dzikim pędzie próbujemy je zdobyć, nie zauważając, że jest obok nas. Z tego powodu nie odnajdujemy również sensu.
Jak odnaleźć poczucie sensu
Ćwiczenie – moja najlepsza i najgorsza wersja siebie
- Gdy jestem najlepszą wersją siebie, to jestem… (jaki?)
- W jakich sytuacjach i w obecności jakich osób jestem tą najlepszą wersją siebie? Co decyduje o tym, że mogę taki być? Co temu sprzyja?
- Gdy jestem najgorszą wersją siebie, to jestem… (jaki?)
- W jakich sytuacjach i w obecności jakich osób jestem najgorszą wersją siebie? Co konkretnie wyzwala we mnie ten stan i te emocje/zachowania?
Kiedy jesteśmy najlepszą wersją siebie, w naszych emocjach i w naszym zachowaniu dominują: radość, dobry humor, luz, spokój, spontaniczność, kreatywność, ciekawość; mamy energię, poczucie sprawczości, odwagę, zaufanie do siebie i świata, akceptację, wdzięczność, poczucie bezpieczeństwa, pewność, otwartość, jesteśmy tu i teraz.
Szukając sensu, warto zadać sobie następujące pytania:
- Ile razy w ciągu swojego życia czułem się spełniony?
- Co wtedy robiłem?
- W jaki sposób to do mnie przyszło?
Gdy odnajdujemy swój sens życia – nie potrzebujemy motywacji; motywacja w sposób naturalny wypłynie z energii, która nas napędza. Aby odnaleźć swoją drogę, spróbuj chociaż raz dziennie zapytać się siebie, czy to, co robisz, jest dla kogoś ważne, przybliża cię do spełnienia marzeń oraz sprawia, że płyniesz. Jeśli zaczniesz poddawać się swojej nieomylnej, wewnętrznej intuicji, wreszcie zaczniesz czuć, że żyjesz w zgodzie ze sobą. Im większy flow osiągniesz w tym, co kochasz robić, tym większy sens odnajdziesz w życiu.