Przejdź do treści

Zmiany w Życiu

Strona główna » 10 rzeczy, które warto wprowadzić w życie w 2023 roku – część 2.

10 rzeczy, które warto wprowadzić w życie w 2023 roku – część 2.

Początek roku to idealny moment na tak zwane postanowienia noworoczne, czyli wprowadzenie czegoś świeżego do naszego życia. Stale lubimy je urozmaicać i wcielać w nie nowe rzeczy, ale czy nie lepiej byłoby wprowadzić raz i porządnie coś na stałe, coś, dzięki czemu nasze życie zyska nową wartość, nową jakość? Nie oczekujcie, kochani, w tym artykule listy przedmiotów „must have” czy najbardziej trendy gadżetów, ułatwiających życie. Podnoszę poprzeczkę dużo wyżej.

Zmieniaj na lepsze!

Chcę Was zachęcić do transformacji. Transformacji myślenia, postrzegania siebie i świata. Zapraszam Was do procesu, który może trwać już zawsze i stale się rozwijać. Robię to, bo wiem, jak wspaniale jest przypominać sobie po czasie, że kiedyś było się tak innym; a po wcieleniu tych rad w życie, wszystko nabiera nowego wymiaru, odmiennej wartości, i sami kochamy siebie bardziej. W myśl teorii, że przyciągamy to, czym jesteśmy, zadbajmy w końcu tak dogłębnie o siebie, byśmy mogli przyciągać tak wartościowe rzeczy i wydarzenia jak my sami. Poniżej przedstawiam Wam moją listę wewnętrznej transformacji. Nie są to rzeczy trudne, ale wymagające stanowczości i konsekwencji. Zadaj sobie pytanie: dlaczego z determinacją potrafisz walczyć o wyrobienie targetu w korpo, a z taką samą determinacją nie zawalczysz o siebie?

*Część pierwszą artykułu znajdziesz TUTAJ

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

6. AKCEPTACJA 

Przyjęcie obecnej sytuacji jest bardzo ważnym krokiem do wielowymiarowej zmiany. Przeszłość nie istnieje, przyszłość się jeszcze nie wydarzyła, jest tylko teraz. „Akceptuję to, gdzie i kim teraz jestem”. Kiedy analizujemy nasze życie i angażujemy się w jakąś prawdę, często spotykamy się z tym, co jest powierzchownie ukryte. Akceptacja to potężna siła, ale często odrzucamy jakiś fakt lub sytuację, jeśli jest zbyt trudna do zniesienia, lub boimy się zaaprobować coś bolesnego i trudnego. Każdy z nas kiedyś uchylił się, zrobił unik przed swymi martwymi punktami. Zadaj sobie pytanie: czy akceptujesz dokładnie to, gdzie jesteś, bez względu na to, jak bolesne lub konfrontacyjne to może być dla Ciebie? Czy też cofasz się do złudzenia i pozostajesz w tym utkwiony lub niezmienny?

Decyzja o zaakceptowaniu siebie w pełni, a pozycja, w jakiej się znajdujemy, pozwala nam zrobić kolejny krok w kierunku wzrostu. Kiedy możemy solidnie postawić stopy na ziemi i powiedzieć: „tak, oto dokładnie to, gdzie jestem, i akceptuję to w pełni”, możemy zrobić kolejny krok z ufnością, szczerością i mocą w kierunku, w którym chcemy teraz zmierzać. Aprobata tego, gdzie jesteśmy teraz, pozwala nam również przyjąć fakt, że może nastąpić chaos w naszym życiu, zanim ponownie nastąpi pełny porządek. Może to być ekscytujące uczucie, a nie budzące strach; to zależy tylko od Ciebie, jaką nadasz temu interpretację. Z akceptacją w sobie możesz dużo łatwiej osiągnąć stan równowagi… 

7. RÓWNOWAGA 

Otaczają nas skrajności. Skrajności wszystkiego. Czegokolwiek one nie dotyczą, rzadko są zdrowe lub przydatne. Przyczyną może być nadmierna reakcja, jaką wywołują. Uziemiaj się i pozwól z uziemienia, z twardego osadzenia w tu i teraz, czerpać swoją siłę. Bądź świadomy, gdzie obecnie występują nierówności i dysproporcje w Twoim życiu. „Poszukuję i utrzymuję zdrową równowagę w moim życiu”. Regularna praca z tą afirmacją pomaga rzeczywiście doświadczyć przepływu sił statyczności. Nasze ciała, umysły i dusze dążą do osiągnięcia idealnej równowagi, jednak jest to prawie niemożliwe. Zastanów się: jeśli spróbujemy stać na jednej nodze i zachowywać stabilną pozycję, bez względu na to, jak dobrze potrafimy balansować na jednej nodze, jest to jakiś rodzaj tańca, prawda? Tak samo jak nasze mięśnie w nogach, które dostosowują się, aby utrzymać nas w pozycji pionowej, zawsze w ruchu, nigdy nie idealnie nieruchomo. Reszta naszego ciała dokonuje również niezliczonych korekt: trochę tu w prawo w tym momencie, trochę tam w lewo…

Chodzi o to, że równowaga jest procesem, do którego możemy aktywnie dążyć, jeśli jesteśmy mądrzy. Musimy wiedzieć, kiedy jesteśmy niezrównoważeni, abyśmy mogli powrócić do stanu homeostazy. Warto wiedzieć, gdzie leżą nasze nierówności i podjąć decyzję o przejściu na bardziej zrównoważoną wersję siebie. Autorefleksja pomaga to zidentyfikować, np. kiedy jesteśmy w energii stanu „zbyt” (pracujemy zbyt długo, myślimy zbyt szybko, jemy za dużo itp.). Musimy być szczerzy wobec siebie, abyśmy mogli to dość łatwo zidentyfikować. Pozwalając sobie na bardziej przemyślany i zrównoważony pogląd, zapraszamy samych siebie do prawdziwego, spokojnego życia. Jest to coś, czego wielu ludzi pragnie w tym niewiarygodnie ruchliwym i chaotycznym świecie. Zaraz potem możemy odkryć miłość. Miłość do samego siebie.

8. MIŁOŚĆ WŁASNA 

Pamiętaj, że konieczna jest radykalna miłość do siebie. Wzmocnienie zaczyna się zawsze od wewnątrz. Nie porównuj się z innymi. Zacznij swoją zmianę od skupienia i poczucia siebie. „Każdego dnia mam radykalną miłość do ciała, umysłu i ducha”. Czasami czujemy, że nie jesteśmy wystarczający. Podpowiada nam to też nasz własny głos, głosy innych i nasza kultura. Niewystarczająco mądry. Niewystarczająco ładny. Niewystarczająco dobry w tym, co zdecydował się robić. Nie dość ambitny. Za mało doświadczony. Niewystarczająco wesoły, niewystarczająco szczupły itp. W rezultacie wszystko to sprawia, że ​​nie kochamy samych siebie wystarczająco. Jest też tego przeciwieństwo: że jesteśmy „zbyt”. Za wysoki, za niski, za daleki lub za bliski, zbyt pryszczaty, za stary, za młody, za cichy, zbyt zauważalny.

https://zmianywzyciu.pl/10-rzeczy-ktore-warto-wprowadzic-w-zycie-w-2020-roku-czesc-1/

6 pytań, które warto sobie zadać, jeśli nie jesteś szczęśliwy

Czy można się dziwić, że wielu z nas odczuwa taki wstręt do własnej osoby lub niezadowolenie z siebie? Proszę przestań. Odetchnij. Bądź sobą. Porozmawiaj z tym, w co wierzysz – z Bogiem, boginiami, wyroczniami, źródłem lub innymi energiami, i poproś o pomoc. Następnie przytul te obelgi jak płaczący szczeniak i uspokój wewnętrzne powody, dla których one istnieją. Wiedz, że robisz wszystko, co możesz, że nie jesteś swoją przeszłością, możesz się już uspokoić, a co najważniejsze, możesz iść dalej. Wiedz, że to szaleńcze porównywanie to tylko odwrócenie uwagi od naprawdę dobrego poznania siebie i odkrycia swoich niesamowitych aspektów, które są całkowicie satysfakcjonujące.

Skup się na sobie, a nie na innych i odkryj gdzie, na jakiej płaszczyźnie swojego życia, naprawdę możesz chcieć zmian, dla własnej korzyści, a nie dla jakiejś zewnętrznej miary „wystarczalności”. Prawdziwa moc i szczęście pochodzą z wewnątrz, jak rozwijająca się spirala. Biedni są ci, którzy opierają się na opiniach innych, aby zyskać szczęście i poczucie własnej wartości. Wybierz radykalną miłość do siebie. Wybierz siebie. Gdy to zrobisz, będziesz mieć wszystkie umiejętności do świadomej kreacji.

9. KREACJA 

Możesz sam kreować własne przeznaczenie. Nie zauważyłeś jeszcze, że każde stworzenie na Ziemi tworzy? Powitaj proces tworzenia. „Jestem potężnym twórcą. To jest moje prawo, by tworzyć”. Istnieje takie powiedzenie: „zajęty jak bóbr”, ponieważ bóbr jest naprawdę pracowitym zwierzęciem. Nie tylko buduje wyrafinowane tamy, ale też zmienia bieg rzek i dróg wodnych poprzez strategiczne postępowanie. Tworzy nowe środowisko dla siebie i innych zwierząt. Tak jak bóbr też możesz tworzyć z pracowitością i energią. Wszyscy są kreatywni, nie tylko ci, którzy są uważani za twórców, takich jak artyści, muzycy itp. Wszyscy możemy być bardziej twórczy, możemy bardziej kreatywnie myśleć, rozwiązywać problemy poza schematycznymi rozwiązaniami, wymyślać nowe sposoby działania i wyobrażać sobie nowe drogi. Wymaga to jednak cierpliwości…

10. CIERPLIWOŚĆ 

Ciesz się podróżą, a nie tylko jej celem. Nadszedł czas, aby nauczyć się cierpliwości i uniknąć pokusy natychmiastowej satysfakcji. Zwolnij. Nie spiesz się. Gdy kreujesz, dzieją się rzeczy, których jeszcze nie widać. Bądź kochający i wytrwały wobec samego siebie. „Nie spieszę się cieszyć podróżą”. Cierpliwość jest rodzajem wiary w przewidywanie, możemy zobaczyć ziarno, ale przewidujemy kwiat. Jeśli myślimy fizycznie, możemy poczuć ból związany z ciężkim treningiem, ale przewidujemy i wierzymy w kondycję mięśni i ich wygląd, które zbudujemy. Cierpliwość jest sposobem na doświadczenie procesu siania i owocowania tego, co zasialiśmy. Niektórzy z nas wybierają to, co jest szybkie i łatwe. Możemy wybrać działania, w których wiemy, że będziemy dobrzy. Nie wymagają one wielkiego procesu czy wyzwania. Nawet jeśli jesteśmy w nich świetni, nie dają nam tak naprawdę wielkich osiągnięć. Trudniejszy jest rodzaj konsekwencji w opanowaniu czegoś, co wymaga zdobywania umiejętności lub uczenia się, na co potrzeba czasu i właśnie tam rodzi się piękno cierpliwości. Kiedy naprawdę realizujemy jej potęgę, rozumiemy moc uzyskiwania czegoś niewiarygodnie głębokiego i ważnego, a nie szybkie uderzenie natychmiastowego zadowolenia. Spowolnienie ma wielką moc. Istnieje także wieczna, nieprzemijająca satysfakcja polegająca na zaufaniu, że możesz skoncentrować się na czymś wielkim. 

Dla niektórych z nas nauka takich umiejętności psychicznych, mentalnych pozwala ponownie zakochać się w naszym ciele, w samych sobie. Widząc, jak nasze życie zmienia się na lepsze, dostrzegamy jego wspaniałość we wszystkich jego dziedzinach. Odczuwamy często ten proces niemal jak cud. I cudowny staje się każdy dzień, każdego dnia możemy zauważyć jakiś „cud”. Sami jesteśmy cudem w swoim życiu. I tego Wam, kochani Czytelnicy, życzę nie tylko na 2023, ale na każdy rok. 

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *